- Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie http://www.grebocin.pun.pl/index.php - Xpacifer bajki opowiada http://www.grebocin.pun.pl/viewforum.php?id=20 - Jak lew św. Darii pilnował.... http://www.grebocin.pun.pl/viewtopic.php?id=1212 |
xpacifer - 2009-09-10 15:47:41 |
Chryzant był synem sławnego męża Polimiusza. Gdy zapoznał się z wiarą Chrystusową, nie dał się już ojcu nakłonić do oddawania czci bożkom, a wówczas ojciec kazał zamknąć go w komnacie w towarzystwie pięciu dziewcząt, które miały go uwodzić swymi wdziękami. On jednak błagał Boga, aby nie pokonało go owo najgorsze dzikie zwierzę, jakim jest żądza cielesna – i zaraz sen zmorzył owe dziewczęta, nie mogły też jeść ani pić, dopóki znajdowały się w komnacie, wyprowadzone zaś z niej natychmiast przyszły do siebie. Wtedy poproszono Darię, bardzo roztropną dziewicę, poświęconą bogini Weście, aby poszła do Chryzanta i pogodziła go z bogami i ojcem. Kiedy weszła do niego, Chryzant skarcił ją za wielką wspaniałość jej stroju. Daria jednak odpowiedziała, że ubrała się tak nie z próżności, ale aby jego pozyskać dla bogów i ojca. Chryzant wtedy ponownie ją skarcił, że czci jako bogów tych, o których ich właśni twórcy z reguły twierdzą, iż są mężami okrytymi hańbą i bezwstydnymi kobietami. Daria odrzekła, iż filozofowie nazwali żywioły natury imionami ludzi. Chryzant zaś odparł: Jeden człowiek czci ziemię jako boginię, drugi zaś orze ją, bo jest wieśniakiem, a ona więcej daje temu, który ją orze, niż temu, który ją czci. Podobnie można powiedzieć o morzu i innych żywiołach. |