Bunia - 2007-05-26 22:53:50

Sprzecza się trzech chłopców, który z nich ma starszego pradziadka.

Pierwszy mówi: - Mój pra-pra-pradziadek był cieślą i strugał belki na Arkę Noego.
Drugi mówi: - Mój pra-pra-pra-pra... pradziadek był ogrodnikiem i sadził drzewka w raju.
Trzeci mówi: - Mój pra-pra-pra i jeszcze długo bym musiał mówić pra-pra był elektrykiem. Jak Pan Bóg powiedział: "Niechaj się stanie światłość", to kable już były podłączone.



:D  :D  :D


Mały mol został wysłany przez ojca na pierwszy lot po mieszkaniu. Wraca po kilku minutach do szafy i siada na sweterku obok ojca.
- I jak było?
- Chyba dobrze, wszyscy klaskali.



:D  :D  :D


Pewien ojciec wyznał starcowi:
- Czasami martwię się myśląc: co mógł robić Noe w arce, gdy wokół było niezmierzone morze?
- Na pewno łowił ryby.
- Właśnie tu mam problem: jak mógł to czynić, jeśli miał tylko dwa robaki?



:D :D :D

Calineczka - 2007-05-26 23:15:19

Oj Bunia, jak dobrze, że jesteś :D :) :heart: Właśnie tego mi trzeba było :*

ra_dosc - 2007-05-30 09:17:57

Pewien młody student miał egzamin pisemny. Siedział sobie w ostatnim rzędzie, więc mógł spokojnie pisać.
- Pss...! Masz pierwsze? - usłyszał w pewnej chwili za plecami.
- Mam.
- To daj. - student przepisał zadanie i podał do tyłu.
Po kilku minutach.
- Pss...! Masz drugie?
- Mam.
- To daj. - student przepisał i podał.
Po kolejnych kilku minutach.
- Pss...! Masz trzecie?
- Mam.
- To daj.
Po chwili, student słyszy zza pleców cichy, stłumiony głos:
- Pss...! Zdał pan, proszę indeks.

:| :) :D

Na egzaminie. Po kilku zadanych pytaniach profesor mówi do studenta:
- Leje pan wodę.
- Panie profesorze, cóż zrobić, skoro temat jak rzeka...

ola - 2007-06-05 23:45:42

Nie przeszkadza mi, jeśli ktoś zerknie na zegarek w czasie mojego kazania - zwierzał się ksiądz. - Z równowagi wyprowadza mnie dopiero ktoś, kto zdejmuje zegarek i energicznie potrząsa nim, by sprawdzić, czy nie stanął.

:D :D :D

We wtorek cotygodniowa katecheza, tym razem na temat: "Jezus chodzi po wodzie". Temat katechezy w przyszłym tygodniu: "W poszukiwaniu Jezusa".

:D :D :D

Szkot umarł i poszedł do nieba. Spacerując zauważył Św. Piotra i pyta się:
- Powiedz mi Św. Piotrze ile to jest dla ciebie 1000 lat?
- Tutaj to jest jak 1 sekunda.
- A ile to jest 1000 funtow?
- Dla mnie to jak 1 funt.
- To Św. Piotrze, pożycz mi 1 funta.
- Dobrze, za sekundę

ra_dosc - 2007-06-28 15:20:24

Wokół samicy pływa wieloryb i narzeka:
- Dziesiątki organizacji ekologicznych, setki aktywistów, tysiące polityków i naukowców, dziesiątki tysięcy ludzi na manifestacjach, rządy w tylu krajach robią wszystko, by zachować nasz gatunek, a ciebie boli głowa...
________________________

Dlaczego studenci w Warszawie podkopali się pod sejm?
- Tez chcieli mieć piwnicę pod baranami.
________________________

Przychodzi policja do Kowalskiego, dzwoni. Odbiera Kowalski i pyta:
- Kto tam?
- Policja!
- Czego chcecie?
- Porozmawiać.
- W ilu jesteście?
- W dwóch.
- To porozmawiajcie między sobą.
________________________

Chrześcijanin biegnie na pociąg na który już prawie się spóźnił i modli się:
- Boże proszę pomoż mi żebym zdążyl!!!
Nadle upada i wykłąda się jak długi...
- Boże pomoż ale nie popychaj!
________________________

Idzie Polak, Anglik, Francuz i Niemiec i nagle spotykają diabła który stoi przed wielkim wulkanem.
Mówi do anglika -skacz!! Anglik skoczył.
Potem mówi do Francuza -skacz!! Na to Francuz : - nie skocze!! Diabeł: -Ale to taka moda!! Francuz skoczył.
Kolejny jest Niemiec.Diabeł mówi żeby skoczył -Nie skocze!! -Ale jest taka moda!! -Nie skocze!! -To rozkaz!! Niemiec skoczył.
Następnie jest Polak.Diabeł mówi: -Skacz!! Polak: - Nie skocze!! -Ale jest taka moda!! -Nie skocze!! -To rozkaz!! -Nie skocze!!- Odpowiada Polak!! To nie skacz - mówi diabeł.
Polak skoczył
________________________

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i mówi:
- Chciałbym kupić tego żółwia z wystawy, który stepuje.
- Stepujący żółw? O jejku! Zapomniałem wyłączyć grzałki do
piasku!
________________________

Baba umarła i nie przychodzi już do lekarza, więc lekarz udaje się na jej grób. I słyszy zduszony głos:
- Panie doktorze, ma pan coś na robaki?
________________________

Rozmawiają dwie siostry zakonne:
-Wiesz, siostro, mam bardzo słabą wolę...
-Tak? Moja jest bardzo silna. Robi ze mną, co chce
________________________

Pewien mało zdolny kleryk wszystkiego musiał uczyć się na pamięć, aby pomyślnie zdać egzaminy. Niestety, niewiele z tego rozumiał... Nadszedł dzień egzaminu przed święceniami kapłańskimi. Jeden z kleryków, zdający egzamin przed tym mało zdolnym kolegą, otrzymał następujące pytanie:
-Co zrobisz, gdy po przeistoczeniu do kielicha wpadnie ci mucha?
-Wezmę ją w dwa palce, wyjmę z kielicha, wyssam i spalę nad płonącą świecą.
-Bardzo dobrze! Jesteś księdzem! - odparł biskup egzaminator.
-Jeszcze nim nie jestem, ale dzięki księdzu biskupowi mogę nim zostać - odparł skromnie kleryk.
Gdy kleryk ten wyszedł z egzaminu, mniej zdolny kolega wypytał go dokładnie o pytania i odpowiedzi i - jak zawsze - nauczył się ich na pamięć.
Nadeszła jego kolej. Biskup egzaminator pyta:
-Co zrobisz, gdy po przeistoczeniu do kielicha wpadnie ci słoń?
-Wezmę go w dwa palce, wyjmę z kielicha, wyssam i spalę nad płonącą świecą - odpowiada jak zaprogramowany.
-Dureń jesteś! - wykrzyknął biskup.
-Jeszcze nim nie jestem, ale dzięki księdzu biskupowi mogę nim zostać  :mrgreen:

________________________

Jedzie pociągiem jezuita, franciszkanin i ksiądz diecezjalny...
Odmawiają brewiarz... Nagle w pociągu gaśnie światło...
Jezuita z racji tylu lat formacji leci psalmy z pamięci....
Franciszkanin-prosty człowiek, chwali siostrę ciemność,
a ksiądz diecezjalny jak spał tak śpi!!! ;)

Ryjek =) - 2007-06-28 22:56:55

:D

Matka z córeczką przechodzą koło kościoła. Matka mówi do dziecka:
- Patrz córeczko, tu jest dom Boży.
- Ale mamo, Bóg mieszka w niebie!
- Tak, ale tu prowadzi swój interes...

:D

Ksiądz przybija listewki do płotu. Mały Jasio przygląda mu się z wielkim zainteresowaniem.
- Z pewnością chcesz zostać stolarzem? - Pyta ksiądz.
- Nie. Ja chcę tylko usłyszeć, co ksiądz powie, gdy uderzy się w palec.

:D

Przychodzi babcia do księdza i pyta:
-mógłby mi ksiądz ochrzcić kota?
--Kota nie w kościele chrzci się ludzi!
-Ale on jest taki posłuszny
--nie ma mowy
-ja dam za to 10,000
--dobrze
Po ochrzczeniu kota ksiądz udał się do biskupa
--wie biskup, co, ochrzciłem kota
---co?
--Tak wiem, że zgrzeszyłem, ale ta pani dała za to 10,000
---a, to proszę przygotować kota do bierzmowania!

:D

Calineczka - 2007-07-08 12:15:58

Wycieczka po Krakowie ;)

Student oprowadza amerykańską wycieczkę po Krakowie. Zatrzymali się przy Bramie Floriańskiej i pada pytanie ze strony amerykańskiego turysty:
- A ile tę bramę budowali?
Student nie bardzo miał pojęcie, jednak odpowiedział:
- 10 lat.
Na to Amerykanin:
- Bo u nas w Ameryce to by to wybudowali w 5 lat.
Student nie zareagował. Zwiedzając dalej, doszli do sukiennic i znowu pada pytanie od tego samego Amerykanina:
- A ile to budowali?
Student lekko poddenerwowany:
- 4 lata.
Na to Amerykanin:
- Bo u nas w Ameryce to by to wybudowali w 2 lata.
Student wściekły oprowadza wycieczkę dalej, aż w końcu dochodzą pod Wawel i znowu pada pytanie:
- A co to za budowla?
Na to student bardzo wściekły:
-Nie wiem, kurczę, wczoraj tego tu nie było!

Calineczka - 2007-08-09 07:51:33

Na pustyni wyczerpany człowiek wdrapał się na wielką wydmę. Na dole oaza, więc już całkiem bez sił zsuwa się w dół. Nagle patrzy, a na dole siedzi lew i się oblizuje na jego widok.
- Panie Boże, wzbudź w tym lwie jakieś chrześcijańskie odruchy - woła wędrowiec!

Na to lew
- Pobłogosław ten posiłek...

***



Zapytano jednego z proboszczów:
- Dlaczego ksiądz w czasie ślubów zasłania główny obraz nad ołtarzem? Taki piękny obraz Jezusa Ukrzyżowanego, a ksiądz tkaninę zawiesza na obrazie...
- Dlatego, że na obrazie wypisano dużymi literami PRZEBACZCIE IM, BO NIE WIEDZĄ, CO CZYNIĄ.


***



Na lekcji religii katecheta krzyczy na Jasia:
- Twój tatuś będzie miał przez ciebie siwe włosy!
Jasiu na to, jak gdyby nigdy nic:
- - Ale się będzie cieszył! Teraz jest łysy!

Calineczka - 2007-08-21 08:39:02

Uczniowie mieli za zadanie napisać wezwania do modlitwy wiernych (klasa VI). Oto niektóre z nich:

"Módlmy się za zmarłych, aby spokojnie leżeli w grobie".

"Módlmy się za zmarłych, aby żyli w spokoju".

"Módlmy się za zamrłych, aby otrzymali życie wietrzne".

"Módlmy się za przygotowujących się do bierzmowania, aby bez grzechu przyjęli drugie imię"

Módlmy się za młodzież przygotowującą się do przyjecia sakramentu bierzmowania, aby nie przestawali wierzyć i wytrwali w czystości do uroczystości".

"Módlmy się za naszą Ojczyznę, aby do końca świata żyła i przeżyła"

> "Módlmy się za Papieża, aby częściej wstępował do naszego państwa"


________________________________________




Uczniowie z gimnazjum mieli za zadanie napisać z pamięci jedną zwrotkę pieśni wielkanocnej. Wszyscy pisali jedną: "Zwyciężca śmierci", ale treści były jednak różne:

"Zwycięzca śmierci, diabła i szatana..."

"... naród niewierny tworzy się przez lata..."

"... naród niewierny toczy się przewraca..."


________________________________________




Wnuczek poszedł z babcia do kocioła w Zaduszki.
Słucha jak ksiądz czyta wypominki:
"Za dusze Jana, Marcina, Henryka,
za dusze Adama, Andrzeja, Teofila..."
Chłopiec słucha, słucha, w końcu zaniepokojony ciśągnie babcię za rękaw:
-"Babciu, chodźmy stąd, bo on nas wszystkich zadusi!"

Calineczka - 2007-08-25 18:29:51

- Zajaczku, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedzialem na lace i sluchalem spiewu slowika. Tak sie zasluchalem, ze nie uslyszalem kosiarki...
   

****



Pyta facet swojego kolegę o dobrego stomatologa.
Tamten mu odpowiada:
- Znam swietnego, ale on jest Anglikiem.
- Spoko, spoko, poradzę sobie.
Przychodzi więc na wizytę, siada na fotelu i pokazując
lekarzowi szczękę mówi:
- Tu!
Dentysta wyrwał mu dwa zęby.
Na drugi dzień znów się spotykają i pierwszy mówi:
- Kurcze, jakiś głupi ten dentysta. Ja mu pokazuję bolący ząb,
mowię "tu", o on wyrywa mi dwa...
- Ale ty głupi jesteś. "Two" po angielsku znaczy dwa...
- Aaa, trzeba było tak od razu, następnym razem coś wymyślę.
Przychodzi więc na wizytę, siada na fotelu,
wskazuje ząb i mówi:
- Ten!

Calineczka - 2008-01-14 09:03:50

Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny.
Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik.
Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku.
Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża.
Jeden mówi do drugiego:
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana... :D

***



Jadą 2 blondynki na rowerach. Nagle jedna z nich zsiada z roweru i zaczyna spuszczać powietrze w obu kołach.
Druga zdziwiona pyta:
- A PO CO TY TO ROBISZ???
- A BO MAM SIODEŁKO ZA WYSOKO!
Na co ta druga zaczyna majstrować przy swoim rowerze i zamieniać miejscami siodełko z kierownicą.
- A TY CO ROBISZ ? - pyta pierwsza.
- ZAWRACAM. NIE BĘDĘ JEŹDZIŁA Z TAKĄ IDIOTKĄ!!!

Mysz - 2008-01-14 12:00:31

CALINECZKO TY ZAWSZE POTRAFISZ POPRAWIĆ MI HUMOR

Calineczka - 2008-01-14 19:31:36

Wisiulko, musimy sie jakoś wzajemnie uzupełniać, a nawet pośmiać z samej siebie-nie-siebie, no nie?

Blondynka wchodzi do sklepu i jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt na półce, zaciekawiona pyta sprzedawcę:
- Co to jest?
- Termos - odpowiada sprzedawca.
- Do czego służy- pyta znów blondynka
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - objaśnia sprzedawca.
Blondynka kupuje jeden.
Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef, blondyn, pyta:
- Co to za błyszczący przedmiot?
- Termos - odpowiada blondynka.
- Do czego służy? - pyta szef.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - wyjaśnia blondynka
- A co masz w środku? - pyta zaciekawiony szef.
- Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy - odpowiada blondynka.


Blondynka umarła i idzie se do nieba. Piotr zatrzymuje ją u bram raju i mówi:
- Córko, duszyczek u nas full. Wiem że nie grzeszyłaś ale musisz przejść eliminacje. Odpowiesz na pytanie wejdziesz, nie - idziesz do piekła.
- Rozumiem, proszę pytać.
- Jak ma na imię Bóg?
- Hehehe. proste: Święćsię!
Tu Piotrowi szczęka opadła.
- Że jak?!
- No przecież w modlitwie jest wyraźnie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje.


:D Buziaki :*

Calineczka - 2008-03-05 09:06:42

Jedzie ciężarówka załadowana maksymalnie wysoko towarem. Kierowca chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała policja, pies chodzi dookoła, policjant patrzy, drapie się po głowie i mówi:
- No i coś Zaklinował się pan?
Na to kierowca:
- Nie, kurka! Wiozłem, most i mi się paliwo skończyło!


--------------------------------------------------------------------------------
Sprzeczka małżeńska. Żona do męża rozkazującym tonem:
-Natychmiast wyłaź spod tego stołu
-Nie wyjdę!
-Mówię ci wychodź!
-Nie wyjdę!!
-Wyłaź ty tchórzu!
-Nie wyjdę!!! Chłop musi mieć swoje zdanie!!!


:D:D:D:D:D

Mazurynka - 2008-03-05 09:43:50

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:  Nic więcej nie dam rady napisać , bo pękam ze śmiechu.

Bunia - 2008-04-03 15:08:34

Biegnie Jezus po jeziorze i woła: Tato, daj popływać :)


--------------------------------------------------------------------



Apostołowie grali w kości. Piotr cały czas wygrywa. Dosiadł się do nich Jezus. Rzucił Piotr i wypadły same szóstki i rzucił Jezus i wypadły same siódemki. Rzekł Piotr:
- Panie tylko bez cudów, albowiem gramy na pieniądze :)




------------------------------------------------------------------



Pewien bogaty człowiek umiera. W bramie nieba wita go św. Piotr i zaprasza niedbałym gestem do środka. Kiedy wszedł do środka zobaczył długi ciemny korytarz a na je go końcu małe pomieszczenia z malutkimi oknami. Człowiek zdziwiony pyta św. Piotra:
- Co to ma być? To jest niebo tak upragnione przez wszystkich ludzi?
- Tak to jest niebo.
Człowiek zerka przez malutkie okienko na dół i widzi bawiących się ludzi uśmiechniętych, zadowolonych i pyta:
- A tam na dole to co jest?
- To jest piekło.
- Jeżeli tak to ja wolę iść do piekła!
- Słuchaj człowieku stamtąd już nie ma powrotu.
- Nie szkodzi wolę iść tam.
Święty Piotr odprowadził go do bramy i pyta:
- Na pewno tego chcesz?
-Tak, nie marudź!
- A więc idź.
Człowiek zszedł do bramy piekieł. Tam wita go Lucyfer z szerokim uśmiechem i wręcza mu widły i mówi krótko:
- Piec nr. 77
- Jak to? przecież widziałem z góry ludzi bawiących się i radosnych a ty mi tu widły dajesz?
- Aaa. To był nasz dział reklamy! :)

Bunia - 2008-04-11 14:43:23

Przychodzi wędkarz, wycina dziurę w lodzie, zarzuca wędkę i czeka. Nagle słyszy głos: „Tu nie ma ryb”.
Nie zwraca na to uwagi i łowi dalej. Znowu odezwał się głos: „Tu nie ma ryb”.
Zdenerwowany wstaje i pyta:
– Kto to mówi!?
– Kierownik lodowiska!

:D :D :D

Tato, ile kilometrów ma Nil? – pyta Jaś.
– Nie wiem.
– A kto to był Jan Dąbrowski?
– Nie wiem.
– A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
– Jasiu, nie męcz tatusia – prosi mama.
– Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak nie będzie pytał, to niczego się nie dowie.

:D :D :D

Policjant zatrzymuje kierowcę i pyta:
– Imię?
– Zenek.
– Nazwisko?
– Kiełbasa.
– Adresik?
– A dresik to oryginalny Adidas!

:D :D :D

Mama do Jasia:
– Idź do rzeźnika i zobacz, czy ma świńskie nóżki.
Po powrocie mama pyta:
– I co? Ma świńskie nóżki?
– Nie wiem, był w gumowcach.

:D :D :D

Żona stoi na automatycznej wadze. Mąż studiuje tabelę.
– Wiesz kochanie, ile powinnaś mieć wzrostu przy twojej wadze? Pięć metrów i siedem centymetrów.

:D :D :D

Baco, gdzie jest Dolina Kościeliska?
– Potrzymojcie panocku owieczkę!
Turysta odbiera owieczkę z rąk bacy, a ten rozkłada ręce i mówi:
– Ni mom pojęcia!

Fiołek - 2008-04-11 23:06:47

Bunia napisał:

Tato, ile kilometrów ma Nil? – pyta Jaś.
– Nie wiem.
– A kto to był Jan Dąbrowski?
– Nie wiem.
– A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
– Jasiu, nie męcz tatusia – prosi mama.
– Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak nie będzie pytał, to niczego się nie dowie.

Normalnie rozbawiło mnie to do łez!!! :good:

dzieki Buniu! :applause: :applause: :applause:

izydor k. - 2008-05-07 00:48:28

Na dobry dzień od Izydora :D :D :D :D :


Ksiądz proboszcz przyjmuje do pracy nową gospodynię. - Na plebanii - mówi - przestrzegamy pilnie dwóch


zasad. Pierwsza to czystość. Czy wytarła pani buty o wycieraczkę przed kancelarią?


- Oczywiście, proszę księdza!


- Druga zasada - to prawdomówność: przed drzwiami kancelarii nie ma żadnej wycieraczki!






Boże Ciało. Nazajutrz pierwszoklasiści opowiadają sobie wrażenia:


- Było pięknie. Proboszcz szedł pod stołem, a komunistki sypały kwiatki
.




Cmentarz w Chicago. Katolik niesie wiązankę kwiatów na grób. Obok Chińczyk stawia miseczkę z ryżem na grobowcu. Katolik uśmiecha się pod nosem i pyta skośnookiego:


- Wierzy pan, że nieboszczyk wyjdzie z trumny i zje ten ryż? - Wyjdzie w tym samym momencie - odpowiedział


z uśmiechem Azjata - kiedy pański zmarły wstanie, by powąchać kwiaty.



- Proszę księdza, jaka jest według nowego kodeksu kara za popełnienie bigamii?


- Kara pozostała ta sama: dwie teściowe.




[b]Podczas kolędy parafianin pyta proboszcza:


- Dlaczego kiedy ksiądz odprawia Mszę, ledwie można go dosłyszeć, a kiedy głosi kazanie krzyczy tak głośno?


- To proste - odparł duszpasterz - kiedy mówię kazanie, mam do czynienia z głuchymi. Natomiast Pan Bóg ma słuch doskonały.[/b]



Miłego dnia kochani :P :P :P

Bunia - 2008-11-14 15:07:17

Na budowie:
- Panie majster, łopata mi się złamała!
- Oprzyj się na razie o koparkę, zaraz nową przyniosą.

:D :D :D

Do restauracji z dancingiem przychodzą dwie panie i zamawiają po kurczaku. Po jakimś czasie kelner przynosi potrawy.
- Dlaczego mój kurczak ma jedną nogę dłuższą, a drugą krótszą? – pyta jedna z pań.
- Przepraszam – mówi kelner – pani chce go jeść czy z nim tańczyć?

:D :D :D

Jedną stroną ulicy idzie kurczak papierosem, drugą kogut. Nagle kogut krzyczy do kurczaka:
- Hej, ty, mały! Powiem twoim rodzicom, że palisz!
- A mów sobie, ja jestem z wylęgarni!

I jeszcze jeden na temat drobiu :D


Kogut przyjechał pewnego razu do miasta. Stanął przed budką, w której
smażą się kury na rożnie i myśli sobie - No ładnie! Karuzela! Solarium!
A we wsi nie ma z kim potańczyć

:D :D :D

Mysz - 2008-11-25 11:48:54

http://pl.youtube.com/watch?v=-k173d6TO9s

Tomasz33 - 2013-06-07 09:28:49

hahaha dobre :)

juzefinka - 2021-01-04 15:50:41

hehe humor zawsze poprawia byt :D

kraty - 2022-02-06 20:27:08

Dobry wieczór
uśmiałem się żartami

www.11ac2.pun.pl www.gildiasithlords.pun.pl www.cold-wars.pun.pl www.ometinie.pun.pl www.fbgaming.pun.pl