Piotrek - 2007-03-24 09:49:08

Hej :)
Pomyślałem, że w ramach tego wątku moglibyśmy szczegółowo opisać zarys tego, co chcielibyśmy przedstawić 2 kwietnia br.
Tzn. kto jest za co odpowiedzialny, kto jest kim, co konkretnie robimy itd.
Czekam na opis ;)
Pozdrawiam serdecznie :)

xpacifer - 2007-03-24 09:54:23

Oki nie ma sprawy Administratorze ;)
tylko chwilke trzeba poczekac az bede miał scenariusz dopiety
i wtedy go tu umieszcze
na razie Ci ktorzy maja jakies funkcje to wiedza o Tym
ale prosze piszcie tutaj swoje propozycje

poza tym myslelem wczoraj i dzis czy przypadkiem nie zaprezentowac kolekcji mody Słowa ;)
ale nie wiem czy to bedzie pasowalo i jak to wpisac
pozdrawiam
ps. Co Wy na to?? prosze o sugestie






W ewangelicznej przypowieści, którą przed chwilą usłyszeliśmy, sam Jezus porównuje się do siewcy, z ufnością rzucającego ziarno swego słowa w glebę ludzkich serc.
Plon zależy nie tylko od ziarna, lecz także od rodzaju gleby, a zatem od każdego z nas. Posłuchajmy, jak wyjaśnia tę przypowieść sam Jezus. Ziarno wydziobane przez ptaki przywołuje na myśl działanie szatana, napełniającego serce niezrozumieniem drogi Bożej (por. Mk 8, 33), która zawsze jest drogą krzyża.
Ziarno nie zapuszczające korzeni to obraz sytuacji, w której słowo zostaje przyjęte jedynie powierzchownie, bez głębokiego przylgnięcia do Chrystusa i osobistej miłości do Niego (por. Kol 2, 7) — a tylko one pozwalają je zachować.
Ziarno zagłuszone przez ciernie każe myśleć o troskach życia doczesnego, zafascynowaniu władzą, dobrobycie, pysze.
Słowo nie przynosi owoców w sposób automatyczny. Choć jest słowem Bożym, a więc wszechmocnym, dostosowuje się do warunków gleby, lub ściślej: czeka na jej reakcję, która może być negatywna. Jest to tajemnica miłości Boga, który wręcz oddaje się całkowicie w ręce człowieka! W gruncie rzeczy bowiem ziarnem składanym w różnego rodzaju glebach jest sam Jezus (por. J 12, 24).
Lektura tej przypowieści i wyjaśnienia danego uczniom przez Jezusa musi nas pobudzać do refleksji. To my, drodzy bracia i siostry, jesteśmy glebą, której Pan niestrudzenie powierza ziarno swego słowa i swej miłości. Z jakim nastawieniem je przyjmujemy? Jak wielki plon potrafimy zebrać?
Św. Jan Chryzostom, którego wspominamy w liturgii, pisze: «Towarzyszy mi Jego słowo; jest dla mnie podporą, pewnością... Jest moją mocą i moją obroną» (por. Homilie, nn. 1-3: PG 52, 428).
Papież powierza dziś wam wszystkim skarb tego słowa, sam stając się ufnym siewcą, składającym w głębi serca każdego człowieka «dobrą nowinę» o Królestwie. Bądźcie dobrą i urodzajną glebą, która obfitością swych owoców odpowie na oczekiwania Kościoła i świata.
13 września 2003 — Rożniawa. Msza św. na podmiejskich błoniach Podrakosz

oto moja propozycja słów papieza po bibliodramie o Siewcy.
Co Wy na to??
Mnie sie podoba ;)





hmmmm.... a może ten tekst papieza tez jest dobry  i tym razem wygloszony w Polsce w łomży....

"W przypowieści ewangelicznej Chrystus zwraca uwagę nade wszystko na glebę dusz ludzkich i sumień ludzkich i ukazuje, co dzieje się ze słowem Bożym w zależności od rodzaju owej szczególnej gleby. Słyszymy więc o ziarnie, które zostało porwane i nie przyjęło się w ludzkim sercu, bo człowiek uległ Złemu i nie zrozumiał słowa. Słyszymy o ziarnie, które padło na ziemię skalistą, na glebę oporną — i nie potrafiło zapuścić korzeni, nie wytrzymało więc pierwszej próby. Słyszymy o ziarnie, które padło między osty i ciernie — i zostało przez nie zagłuszone; te osty i ciernie to ułuda doczesności, dobrobytu, który przemija. Jedynie to ziarno, które padło na ziemię żyzną, urodzajną, wydaje plon. Kto jest tą ziemią żyzną? Ten, kto słucha słowa i rozumie je. Słucha i rozumie. Nie wystarczy usłyszeć, trzeba przyjąć rozumem i sercem.
„Kto ma uszy [ku słuchaniu], niechaj słucha” (Mt 13, 9) — mówi Boski Siewca.
Usłyszeliśmy wszyscy. Niech każdy z nas zapyta siebie: Jaką jestem glebą? Co dzieje się z ziarnem Bożej prawdy w moim życiu?

     „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?” — pyta w Ewangelii młodzieniec, słuchacz słów Jezusa (Mt 19, 16). „Zachowaj przykazania” (Mt 19,17) — i Chrystus przypomina Dekalog Starego Przymierza, który jest prawem Bożym i drogowskazem ludzkiej moralności w każdym czasie i miejscu.
Drodzy bracia i siostry! Od stuleci trwa Boży siew na naszej ziemi, przez pokolenia prawda ludzkiej i chrześcijańskiej moralności pada na glebę dusz. Jaka jest ta gleba? Co stało się z ziarnem Ewangelii na przestrzeni ostatnich pokoleń? Czy ziarno przykazań trafia na glebę urodzajną? Czy też jest to może gleba oporna, która nie przyjmuje słowa prawdy? Nie przyjmuje wymagań moralności, jakie stawia człowiekowi Bóg, a zarazem ludzkie sumienie, które — jeśli jest zdrowe — staje się samo Bożym głosem przemawiającym wewnątrz człowieka?
Czy podstawowe zasady moralności nie zostały „wyrwane” z naszej gleby przez Złego, który pod różnymi ukrywa się postaciami? Czy nie zostały „wydziobane” przez rozkrzyczane drapieżne ptactwo wielorakiej propagandy, publikacji, widowisk, programów, które igrają z naszą ludzką słabością? "


mówcie ktory lepszy????

monia - 2007-03-24 11:17:23

1. Tekst według mnie nadaje się idealnie :)
2. Co do pokazu to chętnie poprowadze :D

xpacifer - 2007-03-24 11:19:07

ale który pierwszy wybrac czy drugi??

wwwieslaw - 2007-03-24 11:27:51

Mi się bardziej podoba ten z Polski:) Bardziej trafiają do mnie te słowa nawet jak sam je czytam w domu słuchając przy tym terkotu wiatraka i czując zapach jajecznicy na talerzu;) Jeśli w kościele stworzymy ludziom odpowiedni klimat i damy możliwość do głębokiego przeżywania i rozumienia tych słów to nie dość że ich gleby staną się żyzne to jeszcze szybciej wydadzą plon:)

Pięknie Księże Xpaciferze;) Jestem za:)

xpacifer - 2007-03-24 11:29:53

widze ze wiekszosci podoba sie drugi tekst mi takze
bo mysle ze bardzo dobrez bedzie korespondował z pozniejszymi scenkami ktore beda jakby odpowiedzia na pytania stawiane przez naszego PAPĘ ;)

monia - 2007-03-24 12:03:38

2:D

ola - 2007-03-24 13:15:52

to troche poza głównym nurtem tego wątku, ale ... :)
wszystkich, którzy pragną poznawać nauczanie JP II zapraszam na comiesięczne spotkania poswiecone kolejnym encyklikom,
w najblizszy wtorek 27 marca bedziemy poznawac encyklike "Centisimus annus",
na wszystkich chetnych czekamy o 19:30 przy DA oo. Juzuitów, dobrze jest przeczytac wczesniej encyklike, ale nie jest to niezbedne :)
ZAPRASZAMY !!!

migotka - 2007-03-24 13:26:31

Witam, piekne słoneczko dzisiaj.

Wiosna już chyba na dobre zawitała :)

Jestem za drugim tekstem, stawia pytania i skłania do refleksji.

Pokaz mody jak najbardziej!!! Ale już ziarna po kosciele nie bedziemy sypać :)

Bunia - 2007-03-24 13:30:29

Właśnie sie zorientowałam, że podszywam się pod moją sister Migotkę :)

MałaMI - 2007-03-24 14:52:10

Ja też jestem za drugim tekstem :)

Jeśli chodzi o pokaz mody to jest to fantastyczny pomysł ( wraz z rzucaniem ziarna po kościele :P ) tylko, że musimy to jakoś wplątać w cały wątek żeby pasowało.

A może pokaz mody na sam początek dać, wytłumaczyć ludziom, jakie jest słowo Boże, bo wtedy później robimy scenki z Pisma i może ludzie inaczej spojrzeli by na te słowa, które chcemy im przekazać za pomocą scenek.

Nie wiem czy sie dobrze wyraziłam, jeśli nie to wybaczcie ;P

aniunia - 2007-03-24 15:22:08

wiecie co, ja myśle że z tym pokazem mody to troche nie pasuje, w końcu to rocznica śmierci Papieża.....:]

xpacifer - 2007-03-24 15:32:15

i tu sie mamy... bo i mi sie tak wydaje ale zobaczymy.... wrzucam na posta poczatek scenariusza jeszce jest nie skoncziony adal szukam własciwych tekstow.... Co Wy na to??? a jesli chodzi o pokaz... to jesli by miął byc to trzeba sie naprawde zastanowic bardzo zeby nie urazic nikogo .... zapowiedz jedynie o szokowaniu słowem...
zobaczymy pogadamy w niedziele a teraz juz poczytajcie i zastanówcie sie czy moze tak byc początek....



Wieczornica z okazji 2 rocznicy śmierci Jana Pawła II
1 kwietnia 2007 r.

1.    Pokaz mody Słowa – prezentacja sposobów działania Słowa / Słowo potrafi szokować człowieka/
2.    Muzyka medytacyjna – tekst przypowieści o siewcy – bibliodrama
3.    Tekst Papieża Jana Pawła II
„W przypowieści ewangelicznej Chrystus zwraca uwagę nade wszystko na glebę dusz ludzkich i sumień ludzkich i ukazuje, co dzieje się ze słowem Bożym w zależności od rodzaju owej szczególnej gleby. Słyszymy więc o ziarnie, które zostało porwane i nie przyjęło się w ludzkim sercu, bo człowiek uległ Złemu i nie zrozumiał słowa. Słyszymy o ziarnie, które padło na ziemię skalistą, na glebę oporną — i nie potrafiło zapuścić korzeni, nie wytrzymało więc pierwszej próby. Słyszymy o ziarnie, które padło między osty i ciernie — i zostało przez nie zagłuszone; te osty i ciernie to ułuda doczesności, dobrobytu, który przemija. Jedynie to ziarno, które padło na ziemię żyzną, urodzajną, wydaje plon. Kto jest tą ziemią żyzną? Ten, kto słucha słowa i rozumie je. Słucha i rozumie. Nie wystarczy usłyszeć, trzeba przyjąć rozumem i sercem.
„Kto ma uszy [ku słuchaniu], niechaj słucha” (Mt 13, 9) — mówi Boski Siewca.
Usłyszeliśmy wszyscy. Niech każdy z nas zapyta siebie: Jaką jestem glebą? Co dzieje się z ziarnem Bożej prawdy w moim życiu?”

4.    Śpiew
5.    Tekst Ewangelii o spotkaniu Jezusa z bogatym młodzieńcem – scenka z Jolą ;) – materializm
6.    Tekst Papieża Jana Pawła II
   „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?” — pyta w Ewangelii młodzieniec, słuchacz słów Jezusa (Mt 19, 16). „Zachowaj przykazania” (Mt 19,17) — i Chrystus przypomina Dekalog Starego Przymierza, który jest prawem Bożym i drogowskazem ludzkiej moralności w każdym czasie i miejscu.
Drodzy bracia i siostry! Od stuleci trwa Boży siew na naszej ziemi, przez pokolenia prawda ludzkiej i chrześcijańskiej moralności pada na glebę dusz. Jaka jest ta gleba? Co stało się z ziarnem Ewangelii na przestrzeni ostatnich pokoleń? Czy ziarno przykazań trafia na glebę urodzajną? Czy też jest to może gleba oporna, która nie przyjmuje słowa prawdy? Nie przyjmuje wymagań moralności, jakie stawia człowiekowi Bóg, a zarazem ludzkie sumienie, które — jeśli jest zdrowe — staje się samo Bożym głosem przemawiającym wewnątrz człowieka?
    Czy podstawowe zasady moralności nie zostały „wyrwane” z naszej gleby przez Złego, który pod różnymi ukrywa się postaciami? Czy nie zostały „wydziobane” przez rozkrzyczane drapieżne ptactwo wielorakiej propagandy, publikacji, widowisk, programów, które igrają z naszą ludzką słabością?
7.    Śpiew
8.    Tekst z Ewangelii
9.    Scenka z Gosią :) – wartości duchowe
10.    Tekst Papieża Jana Pawła II
11.    Śpiew
12.    Tekst z Ewangelii
13.    Pantomima z Darią ;) – być czy mieć??
14.    Tekst Papieża Jana Pawła II
15.    Śpiew
16.    Podsumowanie

Bunia - 2007-03-24 16:14:51

Piękny scenariusz!!! Brawo!!!

jeszcze tylko ustalimy kilka szczegółów, przećwiczymy i będzie pięknie :)

Rzeczywiście, jeśli chodzi o scenkę z pokazem mody to musimy się głęboko nad tym zastanowić. Myślę podobnie, jak Daria żeby zacząć od mocnego uderzenia, a póżniej troszkę uspokoić klimat. Pokazać na początek, jakie jest Słowo Boże, czy jest dla nas jak młot, miód, ziarno itd a później to, że zależy na jaki grunt ono wpadnie, taki wyda plon.

Na końcu może Barkę zaśpiewamy?

Pozdrowionka :)

Do juterka :)

czerwony kapturek - 2007-03-24 17:59:37

hmm hmm moda słowa.... nie wiem czy udałoby mi sie wystąpic drugi raz dla duzej publiczności, no chyba że ktoś inny juz będzie a nie ja :D heh. tylko jak z rekwizytami wtedy na ten pokaz?

xpacifer - 2007-03-24 19:52:29

Kto jest czerwonym kapturkiem????
Rekwizyty są, spokojnie... bez nerwów!!!:applause:

Bunia - 2007-03-24 20:00:32

Tajemniczy Czerwony Kapturek to nasz ogrodnik i  lampeczka :)

Super nasze grono powiększa się w rekordowym tempie!

agusia - 2007-03-24 20:26:15

witam

xpacifer - 2007-03-24 22:08:57

oto kolejny tekst ktory wybrałem na wieczornice.... mnie sie bardzo podoba i byłby do scenki z wartosciami duchowymi... pozdrawiam
:D




Napisałem, że wolności nigdy nie można posiadać. Jest bardzo niebezpiecznie ją posiadać. Wolność trzeba stale zdobywać. Dar wolności. Trudny dar wolności człowieka.
    Egzamin w przeszłości był trudny. Zdawaliśmy go, a wynik ogólny przyniósł nam uznanie. Potwierdziliśmy się. Jednakże w tym miejscu nie można się zatrzymać. Egzamin z naszej wolności jest przed nami. Wolności nie można tylko posiadać. Trzeba ja stale, stale, stale zdobywać. Zdobywa się ją, czyniąc z niej dobry użytek – czyniąc użytek w prawdzie, bo tylko prawda czyni wolnymi ludzi i ludzkie wspólnoty, społeczeństwa i narody. Tak uczy Chrystus.
    Jak Dzisiaj obronić dar wolności?
    Jak we współczesnym świecie być naprawdę wolnym – ta wolnością, którą ofiarował  nam Chrystus?
    „Miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie!”
    Oto droga do prawdziwej wolności, droga, którą wskazuje Apostoł: postawa służby i wzajemna miłość. Jak bardzo ta lekcja wolności potrzebna jest dzisiaj nam, polakom, kiedy Ojczyzna po długim okresie totalitarnego zniewolenia odzyskała wolność. Jawi się bowiem na horyzoncie jako widmo „złotej wolności” w zmienionych czasach, w każdym razie wolności, która nie buduje, lecz niszczy.

Bunia - 2007-03-24 22:23:02

Piękny tekst,

mimo że mamy wolność tak trudno nam czasem dokonać prawidłowego wyboru.

xpacifer - 2007-03-24 22:51:00

i kolejny tekst naszego Papy :lol:



Moc ducha, moc sumień i serc, moc łaski i charakterów, ta moc potrzebna jest, by żyć na co dzień odważnie, także w sytuacji obiektywnie trudnej, aby dochować wierności sumieniu w studiach, w pracy zawodowej, by nie ulec modnemu dziś konformizmowi, by nie milczeć, gdy drugiemu dzieje się krzywda, ale mieć odwagę wyrażenia słusznego sprzeciwu i podjęcia obrony. "Więcej być". Dzisiejsze "więcej być" młodego człowieka to odwaga trwania pełnego inicjatywy - nie możecie z tego zrezygnować, od tego zależy przyszłość każdego i wszystkich - trwania pulsującego świadectwa wiary i nadziei. "Więcej być" to na pewno nie ucieczka od trudnej sytuacji. Ta moc napełni twoje serce tym życiodajnym napojem.
    Ta moc potrzebna jest, by żyć autentycznym życiem wiary, życiem sakramentalnym, które odnawia się zwłaszcza w sakramencie pokuty i wyraża się przez Eucharystię. Ta moc potrzebna jest, by apostołować w swoim otoczeniu radością i nadzieją mimo wszystko, by dawać siebie innym w pracy, w rodzinie, w szkole czy na uczelni, we wspólnocie parafialnej, w środowisku i wszędzie - na miarę swoich możliwości.
    Ta moc, która płynie z Chrystusa, która zawiera się w Ewangelii, jest potrzebna, aby od siebie wymagać, by postępowaniem waszym nie kierowała chęć zaspokojenia własnych pragnień za wszelką cenę, ale poczucie powinności: spełniam to, co jest słuszne, co jest moim powołaniem, co jest moim zadaniem. Powiedziałem przed czterema laty na Jasnej Górze: "Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali" (18 VI 1983 r.). Wbrew wszystkim mirażom ułatwionego życia musicie od siebie wymagać. To znaczy właśnie "więcej być".



a oto cały scenariusz....
pozdrawiam Was goraco i do zobaczenia jutro.... pa
z Bogiem


Wieczornica z okazji 2 rocznicy śmierci Jana Pawła II
1 kwietnia 2007 r.

1.    Pokaz mody Słowa – prezentacja sposobów działania Słowa / Słowo potrafi szokować człowieka/
2.    Muzyka medytacyjna – tekst przypowieści o siewcy – bibliodrama
3.    Tekst Papieża Jana Pawła II
W przypowieści ewangelicznej Chrystus zwraca uwagę nade wszystko na glebę dusz ludzkich i sumień ludzkich i ukazuje, co dzieje się ze słowem Bożym w zależności od rodzaju owej szczególnej gleby. Słyszymy więc o ziarnie, które zostało porwane i nie przyjęło się w ludzkim sercu, bo człowiek uległ Złemu i nie zrozumiał słowa. Słyszymy o ziarnie, które padło na ziemię skalistą, na glebę oporną — i nie potrafiło zapuścić korzeni, nie wytrzymało więc pierwszej próby. Słyszymy o ziarnie, które padło między osty i ciernie — i zostało przez nie zagłuszone; te osty i ciernie to ułuda doczesności, dobrobytu, który przemija. Jedynie to ziarno, które padło na ziemię żyzną, urodzajną, wydaje plon. Kto jest tą ziemią żyzną? Ten, kto słucha słowa i rozumie je. Słucha i rozumie. Nie wystarczy usłyszeć, trzeba przyjąć rozumem i sercem.
„Kto ma uszy [ku słuchaniu], niechaj słucha” (Mt 13, 9) — mówi Boski Siewca.
Usłyszeliśmy wszyscy. Niech każdy z nas zapyta siebie: Jaką jestem glebą? Co dzieje się z ziarnem Bożej prawdy w moim życiu?

4.    Śpiew
5.    Tekst Ewangelii o spotkaniu Jezusa z bogatym młodzieńcem – scenka z Jolą ;) – materializm
6.    Tekst Papieża Jana Pawła II
   „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?” — pyta w Ewangelii młodzieniec, słuchacz słów Jezusa (Mt 19, 16). „Zachowaj przykazania” (Mt 19,17) — i Chrystus przypomina Dekalog Starego Przymierza, który jest prawem Bożym i drogowskazem ludzkiej moralności w każdym czasie i miejscu.
Drodzy bracia i siostry! Od stuleci trwa Boży siew na naszej ziemi, przez pokolenia prawda ludzkiej i chrześcijańskiej moralności pada na glebę dusz. Jaka jest ta gleba? Co stało się z ziarnem Ewangelii na przestrzeni ostatnich pokoleń? Czy ziarno przykazań trafia na glebę urodzajną? Czy też jest to może gleba oporna, która nie przyjmuje słowa prawdy? Nie przyjmuje wymagań moralności, jakie stawia człowiekowi Bóg, a zarazem ludzkie sumienie, które — jeśli jest zdrowe — staje się samo Bożym głosem przemawiającym wewnątrz człowieka?
    Czy podstawowe zasady moralności nie zostały „wyrwane” z naszej gleby przez Złego, który pod różnymi ukrywa się postaciami? Czy nie zostały „wydziobane” przez rozkrzyczane drapieżne ptactwo wielorakiej propagandy, publikacji, widowisk, programów, które igrają z naszą ludzką słabością?
7.    Śpiew
8.    Tekst z Ewangelii – uzdrowienie 10 trędowatych
9.    Scenka z Gosią :) – wartości duchowe
10.    Tekst Papieża Jana Pawła II

    Napisałem, że wolności nigdy nie można posiadać. Jest bardzo niebezpiecznie ją posiadać. Wolność trzeba stale zdobywać. Dar wolności. Trudny dar wolności człowieka.
    Egzamin w przeszłości był trudny. Zdawaliśmy go, a wynik ogólny przyniósł nam uznanie. Potwierdziliśmy się. Jednakże w tym miejscu nie można się zatrzymać. Egzamin z naszej wolności jest przed nami. Wolności nie można tylko posiadać. Trzeba ja stale, stale, stale zdobywać. Zdobywa się ją, czyniąc z niej dobry użytek – czyniąc użytek w prawdzie, bo tylko prawda czyni wolnymi ludzi i ludzkie wspólnoty, społeczeństwa i narody. Tak uczy Chrystus.
    Jak Dzisiaj obronić dar wolności?
    Jak we współczesnym świecie być naprawdę wolnym – ta wolnością, którą ofiarował  nam Chrystus?
    „Miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie!”
    Oto droga do prawdziwej wolności, droga, którą wskazuje Apostoł: postawa służby i wzajemna miłość. Jak bardzo ta lekcja wolności potrzebna jest dzisiaj nam, polakom, kiedy Ojczyzna po długim okresie totalitarnego zniewolenia odzyskała wolność. Jawi się bowiem na horyzoncie jako widmo „złotej wolności” w zmienionych czasach, w każdym razie wolności, która nie buduje, lecz niszczy.

11.    Śpiew
12.    Tekst z Ewangelii – przypowieść o talentach
13.    Pantomima z Darią ;) – być czy mieć??
14.    Tekst Papieża Jana Pawła II
   
    Moc ducha, moc sumień i serc, moc łaski i charakterów, ta moc potrzebna jest, by żyć na co dzień odważnie, także w sytuacji obiektywnie trudnej, aby dochować wierności sumieniu w studiach, w pracy zawodowej, by nie ulec modnemu dziś konformizmowi, by nie milczeć, gdy drugiemu dzieje się krzywda, ale mieć odwagę wyrażenia słusznego sprzeciwu i podjęcia obrony. "Więcej być". Dzisiejsze "więcej być" młodego człowieka to odwaga trwania pełnego inicjatywy - nie możecie z tego zrezygnować, od tego zależy przyszłość każdego i wszystkich - trwania pulsującego świadectwa wiary i nadziei. "Więcej być" to na pewno nie ucieczka od trudnej sytuacji. Ta moc napełni twoje serce tym życiodajnym napojem.
    Ta moc potrzebna jest, by żyć autentycznym życiem wiary, życiem sakramentalnym, które odnawia się zwłaszcza w sakramencie pokuty i wyraża się przez Eucharystię. Ta moc potrzebna jest, by apostołować w swoim otoczeniu radością i nadzieją mimo wszystko, by dawać siebie innym w pracy, w rodzinie, w szkole czy na uczelni, we wspólnocie parafialnej, w środowisku i wszędzie - na miarę swoich możliwości.
    Ta moc, która płynie z Chrystusa, która zawiera się w Ewangelii, jest potrzebna, aby od siebie wymagać, by postępowaniem waszym nie kierowała chęć zaspokojenia własnych pragnień za wszelką cenę, ale poczucie powinności: spełniam to, co jest słuszne, co jest moim powołaniem, co jest moim zadaniem. Powiedziałem przed czterema laty na Jasnej Górze: "Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali" (18 VI 1983 r.). Wbrew wszystkim mirażom ułatwionego życia musicie od siebie wymagać. To znaczy właśnie "więcej być".

15.    Śpiew
16.    Podsumowanie

czerwony kapturek - 2007-03-25 13:13:01

no no widze ze na tej wieczornicy bedzie bardzo ciekawie :) ciesze sie, przynajmniej nikt nie bedzie sie nudził :P

xpacifer - 2007-03-26 22:03:21

witam wszystkich i przypominam, że próba w piatek po spotkaniu modlitewnym. Modlitwa od razu w kościele i po niej od razu próba ... co do sobotniej próby to ustalimy godzine w piatek... pozdrawiam wszystkich i życze kolorowych snów....
ps. można juz na piatek poprzynosic rekwizyty ... jesli ktos miłą jakies przyniesć... z Bogiem

Bunia - 2007-03-26 22:29:49

Witam,

jakie rekwizyty są jeszcze potrzebne? Może jeszcze coś zorganizować?

Do znaku drogowego trzonek już jest, resztę zrobię jutro :)

pozdrowionka,

miłej nocki

MałaMI - 2007-04-03 19:38:07

Chciałabym wszytskim pogratulować wspaniałego przestawienia i tego, że wspieraliśmy sie nawzajem :)

Naprawdę uważam, że wszystko wyszło super i teraz tylko chciałabym poprosić Anię, żeby obdarowała nas filmem, który nagrał jej szwagier :)

Ryjek =) - 2007-04-03 20:00:24

Daria genialny pomysl ;)
jestem ciekawa jak to wyszlo :D

migotka - 2007-04-03 20:07:32

My też chcemy zobaczyć!!!! już ustawiamy się w kolejce, a może jakiś wieczór filmowy?

Michał-ten od batmana - 2007-04-03 20:54:46

oo z tym wieczorkiem to dobry pomysł;D

aniunia - 2007-04-04 16:23:46

Obiecuje, bede gnębiła szwagra żeby jak najszybciej przegrał ten film na płyte i wtedy obejrzymy sobie wszyscy razem :)

www.caz.pun.pl www.gad.pun.pl www.dod-wow.pun.pl www.crazytao.pun.pl www.grupateoretyczna.pun.pl