TAIZE

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do wspólnej przygody z Jezusem.
W dniach 18-31 lipca wyruszamy na szlak.
Tegoroczna wyprawa będzie wiodła nas przez Lisieux
– miejsce gdzie żyła i pracowała św. Teresa od Dzieciątka Jezus,
Le Mont-Saint-Michele – cudowne miejsce – miasto na skalistej wyspie,
która w czasie przypływu jest wyspą,
a w czasie odpływu można dojechać do niej szosą.
Celem naszej wyprawy jest oczywiście Taize, gdzie spędzimy cały tydzień.

Koszt: 450 zł i 75 euro dla młodzieży (100 euro dla osób powyżej 30 roku życia)
Chętnych prosimy  o kontakt telefoniczny z ks. Leszkiem Stefańskim:
Tel. kom.: 0-608-05-75-16, tel. do pokoju w Lublinie: 0-81-445-36-78
lub ks. Pawłem Borowskim: tel kom.: 0-661-695-866
Do zobaczenia na pielgrzymim szlaku.

Ks. Paweł Borowski
Duszpasterz młodzieży z parafii p.w. św. Teresy od Dzieciatka Jezus w Grębocinie

Witam po raz pierwszy na Forum :)  To ja ta najmniejsza (SO4 czyje to litery?) Na moment wpadam i zaraz wypadam :D  Słonecznie pozdrawiam i na razie znikam Pa pa...

Fajnie jakbyśmy mogli wszyscy jechać, może poszukamy sponsora :)

Popieram Bunię!!!
Zacznijmy szukać sposnora, tylko gdzie ???? :(

Witam orientuję się ktoś może czy zostały jeszcze wolne miejsca do Taize??

Kochani dla ścisłości..... lista do Taize  już zamknieta.... mam nadzieje ze w przyszłym roku pojedzie nas więcej!!!

Hej,

O Taize możecie poczytać sobie na stronie www.taize.fr  (także po polsku :) ) lub oczywiście pytać osób, kóre były rok temu. Ja ze swojej strony chętnie służę pomocą  ;)

A za rok szukamy sponsora i jedziemy wszyscy :), a może uda nam się już pod koniec roku pojechać do Genewy na Europejskie Spotkania Młodzieży ;). Byłoby super.

Witajcie kochani!!!

Wszystkim, którzy wyjezdżają do Taize przypominam, że kończy się maj i ostateczny termin wpłacania drugiej raty pieniążków!!!

:D:D:D:D:D:D

pozdrowienia od ks. Leszka

Witam :)

przedstawiam szczegóły wyjazdu, o których opowiadał nam wczoraj na spotkaniu ks. Leszek. Mam nadzieję, że dobrze wszystko zapamiętałam ;)

Wyjazd jest na pewno 17 lipca o godz 23:45 spod Kasztanów w Grębocinie

Jedziemy całą noc (potrzebne jedzonko na podróż) i ok godz 14:00-15:00 18 lipca dojedziemy do Bielefeldu, gdzie prawdopodobnie zwiedzimy Wzgórze Zamkowe. W  Bielefeldzie mamy zapewnioną kolację. Będziemy nocować w dużych salach, więc potrzebna będzie karimata i śpiwór!!!

ok 7:00 rano 19 lipca wyjeżdzamy do Lesieux i albo wstaniemy bardzo wcześnie rano (ok 5.00) zjemy śniadanko i w drogę, albo pośpimy dłużej i weźmiemy prowiant na drogę (niezwykle życzliwy i gościnny wujek ks. Leszka organizuje sponsorów, abyśmy nie byli głodni ;) ) Planowany dojad do Lesieux godz 22.00. Nie ma kolacji, więc  trzeba być przygotowanym na głodówkę (niektórym dobrze zrobi ;) ) . Nocować będziemy w Domu Pielgrzyma w kilkuosobowych pokojach.

20 lipca mamy już śniadanko :D i jedziemy do Le Mont Saint Michelle i tam zwiedzamy wyspę, o 12.00 mamy mszę. Może tego dnia pojedziemy na plażę, więc warto być przygotowanym na tę ewentualność  :) i wziąć strój kąpielowy. Wracamy na kolację.

21 lipca spędzamy cały dzień w Lesieux, oglądamy film, zwiedzamy bazylikę, mamy Mszę, czas wolny na zwiedzanie i zakupy , wieczorem kolacja i po kolacji wyruszamy do Taize.

CDN :)

dziękujemy niezastąpionej protokolantce Justynie :D

Dzięki Monia :)


A to już informacja z samego źródła :), którą przesłał mailowo wczoraj ks. Leszek, a więc w 100% sprawdzona ;)


Szczęść Boże!
Oto pozostałe szczegółowe informacje dotyczące lipcowego wyjazdu do Taize:
1. wyjeżdżamy 17 lipca:
- o godz. 23.00 z Golubia-Dobrzynia spod mojego domu (ul. Żeromskiego 18)
- o godz. 23.45 spod „Kasztanów” w Grębocinie (restauracja przy głównym skrzyżowaniu w Grębocinie – łatwiej będzie stamtąd wyruszyć)
2. proszę pamiętać o zabraniu do podręcznego bagażu dowodu tożsamości lub paszportu (jeśli ktoś bierze paszport)
3. plan podróży:
a) w środę, 18 lipca, po południu przyjeżdżamy do Bielefeldu, gdzie mamy nocleg na karimatach w dużych salach (załatwia to mój Wujek, za nocleg nic nie płacimy). Wyjeżdżamy bardzo wczesnym rankiem 19 lipca (ok. 7.00 rano).
    b) w czwartek wieczorem przyjeżdżamy do Lisieux we Francji, gdzie mamy 2 noclegi..
    c) w piątek po śniadaniu udajemy się do Le-Mont-Saint-Michele nad Morzem Północnym. Tam mamy Mszę w jednym z kościołów, zwiedzamy, być może jedziemy się gdzieś wykąpać (zabrać stroje kąpielowe!). Proszę mieć przygotowane jakieś pieniądze na ewentualne opłaty za zwiedzanie tego miejsca. Nie znam cen, więc na miejscu zdecydujemy co zwiedzamy. Wracamy na obiadokolację do Lisieux i nocujemy w Lisieux.
    d) w sobotę po śniadaniu zwiedzamy Lisieux – miejsca związane z życiem i kultem Św. Tereski, oglądamy film, prowadzi nas przewodnik, mamy Mszę w Bazylice. Po południu – czas wolny. Wieczorem jemy obiadokolację i wyruszamy na noc z Lisieux w kierunku Taize. Jedziemy nocą.
    e) rano w niedzielę przyjeżdżamy do Paray-le-Monial (miejsca objawień Serca Jezusowego Św. Małgorzacie). Spędzamy tam jakiś czas, po czym wyruszamy do Cluny. W Cluny można będzie zwiedzać miasteczko lub iść na basen miejski (jeśli ktoś będzie chciał). O 14.00 przyjeżdżamy do Taize.
    f) od godz. 15.00 w niedzielę jest przyjmowanie młodzieży w Taize. Od czasu przyjęcia aż do południa w niedzielę, 29 lipca jesteśmy uczestnikami programu dnia w Taize. Włączamy się w harmonogram dnia, uczestniczymy w spotkaniach, chodzimy na modlitwy itd. (bez żadnych wyjątków!!; godząc się na wyjazd do Taize podejmuję decyzję o całkowitym włączeniu się w program dnia w tym miejscu!!)
    g) ok. godz. 12.00-13.00 29 lipca wyjeżdżamy z Taize i jedziemy do Pragi, gdzie będziemy w poniedziałek wcześnie rano. W Pradze spędzamy ok. 9 h czasu (kierowcy w tym czasie mają obowiązkowy postój). Część czasu spędzimy razem, większość tego czasu będzie na indywidualne zwiedzanie miasta.
h) wieczorem w poniedziałek wyjeżdżamy z Pragi i we wtorek, 31 lipca do południa powinniśmy być w domu.
4. Posiłki. W czasie wyjazdu mamy zapewnione następujące posiłki:
    a) 18 lipca – kolacja (sponsorowana przez mojego Wujka)
    b) 19 lipca – śniadanie lub prowiant na drogę (sponsorowane także przez Wujka)
    c) 20 i 21 lipca (w Lisieux) – śniadanie i obiadokolacja
    d) od 22 lipca od podwieczorku w Taize aż do 29 lipca w Taize – 4 posiłki dziennie w Taize (pełne wyżywienie)

Pozostałe posiłki zarówno w czasie drogi do Taize, jak i z powrotem organizujemy we własnym zakresie. Ja postarałem się  - podobnie jak w zeszłych latach – załatwić dla nas mleko i sery: żółte i topione na drogę, więc każdy dostanie coś do jedzenia dodatkowo. Warto zabrać ze sobą pieczywo chrupkie, zupki chińskie, jakąś suchą, wędzoną wędlinę, konserwy czy płatki kukurydziane, żeby wszystkiego nie kupować za granicą. Konserwy spokojnie mogą zostać w bagażniku w autokarze i nawet, jeśli będzie bardzo gorąco nic im się nie stanie przez tydzień (sposób sprawdzony w ubiegłych latach).
5. Proszę pamiętać o tym, że jesteśmy ubezpieczeni tylko na czas podróży. Każdy z nas może odebrać z NFZ europejską kartę ubezpieczenia zdrowotnego (za darmo), która jest dowodem na to, że możemy być leczeni w krajach UE (podstawowe świadczenia). Jeśli ktoś chce, może się dodatkowo ubezpieczyć.
6. Już teraz proszę o wyobraźnię, zdyscyplinowanie (szczególnie podopieczni mają się słuchać i pilnować swoich opiekunów) i dobry humor!! Wszelkie dodatkowe pytania proszę kierować mailowo lub telefonicznie do mnie lub Ks. Pawła z Grębocina! Proszę też pamiętać, że zarówno ja, jak i Ks. Paweł w dniach 6-15 lipca jesteśmy za granicą i kontakt z nami będzie co najmniej utrudniony.

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w autokarze!
Ks. Leszek Stefański

Wszystkim wyjeżdżającym dziś do Taize życzę owocnej podróży , pełnej wrażeń i przygód z Jezusem!!!! :D

Będę sie modlić o bezpieczną podróż dla Was,
a wy pamiętajcie o tych co pozostają w Grębocinie :cry:
No  i jak znajdziecie troche wolnego czasu, przyślijcie może kartkę :) :p

Pozdrawiam , jak nam się uda to może pomachamy wam o 24 chusteczkami na pożegnanie :)

Dziękujemy bardzo za Waszą modlitwę.

My też będziemy o Was pamiętać zarówno w Lisieux jak i w Taize.

Do zobaczenia w sierpniu :)

pa pa :papa: :papa: :papa:

No i wyjechali :cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry:
:cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry:

Informacje z ostatniej chwili: :)

"Nasi wycieczkowicze o 6,30 przekroczyli granice. Do Bilefeldu (tam gdzie mają spać) dojechali około 17,30. Troche im zeszło, bo mieli być trzy godziny prędzej ale był wielki korek na autostradzie bo był jakiś wypadek."

Wspieramy WAS naszą modlitwą i myślami :)

No nareszcie dziś wracają nasi wycieczkowicze :)

Czekamy na relację i wasze opinie na temat wyjazdu :)

No i oczywiście na rychłe spotkanie z Wami...

Hurra!!!!!!!!!!!! :D :D :D
już są w swoich domach i odsypiają pewnie ;)
Pozdrawiamy :)

Bonjour,
Moi kochani bardzo sie za Wami stesknilismy !!!!
Taize jest niesamowite! Taki "inny świat"
Z tego co wiem, to w piatek jest planowane spotkanie. Bedziemy ogladac zdjecia :D:D:D

I ja też pragnę się z Wami przywitać!!! :D Bujając sobie jeszcze we francuskich  obłokach na polskim niebie, serdecznie i gorąco Was pozdrawiam :D  Buziaczki w serduszkach :heart: :heart: pa pa i do zobaczenia… Może do piątku oprzytomnieję … bynajmniej powinnam, bo jeśli ten stan  dłużej potrwa, to się błogo rozpuszczę niczym mleczna czekolada na podniebieniu łasucha i sama nie zauważę kiedy... :D

hejoo!!!!!! witam was gorąco ;) My też tęskniliśmy za wami;]
Mam małą prośbe :) Czy moglibyście dodac pare zdjec z Taize na forum[predzej czy pozniej pewnie zostana dodane, ale pisze na wszelki wypadek :p ] bo mnie w piatek nie bedzie, a bardzo chciałabym je zobaczyc:)

buziaki :* :* :*

Ja juz chciałam to zrobic, ale niestety nie ma mi kto załozyc nowego wątku, bo nie ma Pana Administratora :p

Kochani, udało mi sie włamac na konto Administratora :P
w kazdym razie mozecie juz podziwiac zdjecia z naszego wyjazdu. Jest ich bardzo duzo, ale postaram sie je wstawic jak najszybciej :)

Chciałam powiedzieć, że zdjęcia są super.

Ciężko tak komentować każde po kolei, ale naprawdę kurcze tak Wam zazdroszczę tych pięknych miejsc ( zwłaszcza wieży Eiffla), że aż trudno to opisać :(

No nic pozostaje tylko patrzeć i patrzeć i patrzeć...... i tak do przyszłego roku :)

no dziekuje!!! chociaz ktos docenił moj trud :P

noooo trzeba przyznac zdjecia sa swietne :D
zaluje ze mnie nie bylo :(

buziaczki dla wszystkich :*:*

monia napisał:

Kochani, udało mi sie włamac na konto Administratora :P

Ty chyba masz za duże wtyki u administratorów tego forum :p Ja na razie nie oglądam tych zdjęć. Czekam aż się spotkamy i sama mi opowiesz co gdzie i jak:) Będzie na pewno ciekawiej bo wiem jaka jesteś czasem rozgadana :D

Jestem zwiazana emocjonalnie z Administratorami :D
Wszystko Ci opowiem, nie ma sprawy :)