Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie
Pewien stary człowiek poważnie zachorował. Jego proboszcz przyszedł go odwiedzić. Kiedy tylko wszedł do pokoju chorego, od razu postrzegł puste krzesło, ustawione obok łóżka chorego. Ksiądz zapytał, dlaczego stoi właśnie tutaj. Stary mężczyzna odpowiedział z uśmiechem:
- Wyobrażałem sobie, że na tym krześle siedzi Jezus i zanim ksiądz przyszedł, rozmawiałem z Nim... Przez długie lata uważałem modlitwę za coś bardzo trudnego, aż pewien mój przyjaciel powiedział, że modlitwa to rozmowa z Jezusem. I teraz wyobrażam sobie Jezusa siedzącego naprzeciw mnie na krześle, mówię do Niego i słucham, co On mi odpowiada. Nie mam już żadnych trudności z modlitwą.
Kilka dni później córka chorego przyszła do proboszcza z wiadomością, że jej ojciec umarł. Powiedziała:
- Zostawiłam go samego tylko na dwie godziny. Kiedy po powrocie weszłam do pokoju, znalazłam go martwego. Głowę miał opartą o puste krzesło, które zawsze kazał ustawiać obok swego łóżka.
Offline
Poetka Duszy
„Dokonawszy wyboru raz, muszę wybierać codziennie...”
Od chwili, kiedy pierwszy raz usłyszałam historię pustego krzesła wielokrotnie zamyślałam się nad nią i zastanawiałam ...
Kiedyś moja bliska przyjaciółka opowiedziała mi, w jaki sposób radzi sobie z trudami codziennego życia, z bólem, samotnością, zmęczeniem, zniechęceniem, rozczarowaniem... Wyobraża sobie wtedy samego Jezusa w białej szacie siedzącego na zielonej łące, na skale i siebie klęczącą u Jego stóp, z głową na Jego kolanach. Powiedziała mi, że trwając tak przez dłuższą chwilę, zawierza mu samą siebie, odpoczywa przy Jego sercu. Trwa w Jego obecności. Wtedy nie czuje się sama, nie czuje żadnego bólu i wie, że jest bezpieczna... Gdy jej słuchałam, przed oczami stanął mi Psalm 23 „Pan mym Pasterzem, nie brak mi niczego...”
Ona podobnie, jak ten staruszek nie potrzebowała niczego innego, bo miała w swoim sercu ufność i miłość, miała prawdziwego Boga, swój skarb i swoją perłę. Wybrała drogę zawierzenia wobec potęgi nieskończonej dobroci, miłości i miłosierdzia. A wobec tego wszystko inne, to tylko garść piasku...
Offline