Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2010-11-25 17:12:36

Calineczka

Poetka Duszy

Zarejestrowany: 2007-03-24
Posty: 1781
Punktów :   31 

Świat w rękach człowieka...

Na początku Bóg stworzył Niebo i Ziemię...

... ale po milionach lat człowiek stał się na tyle mądry i odważny,
że powiedział: "Nie można mówić o Bogu! Ja sam wezmę przyszłość w swoje ręce!"

I wziął więc człowiek przyszłość w swoje ręce

i rozpoczęło się ostatnie siedem dni świata.


Pierwszego dnia człowiek postanowił być
wolnymi dobrym, pięknym i szczęśliwym.
Przestał być już obrazem Boga, czynił siebie na swój obraz.
Musiał chociaż trochę w coś wierzyć,
Więc wierzył w wolność i szczęście,
Wierzył w postęp i przyszłość.
Podstawy bezpieczeństwa, na których budował swoje życie
stanowiły rakiety i głowice atomowe.


W drugim dniu
rządów człowieka
pozdychały wszystkie ryby w rzekach, zatrute przez huty
umarły lasy od kwaśnych deszczy
zginęły ptaki zatrute wyziewami z fabryk chemicznych
radioaktywne śmieci zabiły życie w oceanach.


Na trzeci dzień
zapanowała na całej ziemi susza
ponieważ człowiek zatroszczył się o pogodę
i rozdzielał wolę według wcześniej ustalonych planów.
Dokładniej mówiąc to był błąd komputera ; gdy go wykryto
nie było już na ziemi roślinności.


W czwartym dniu sprawowania władzy nad światem
umarło trzy czwarte ludzkości:
jedni od bakterii, którą człowiek wyhodował przygotowując
kolejną wojnę, bo ktoś zapomniał zamknąć zawór bezpieczeństwa od zbiorników z nimi;
drudzy z głodu, ponieważ zapomniano hasła od spichlerzy.


W piąty dzień
władcy tej ziemi zdecydowali się na naciśnięcie czerwonego przycisku. Prasa, radio i telewizja donosiły, że była to konieczność konieczna! I pojawił się wielki ogień na ziemi: płonęły góry, wysychały morza i oceany, z miast pozostawały betonowe szkielety. Patrzący na to wszystko Aniołowie przerwali na kilka minut swoje modły z przerażenia!


W szóstym dniu
rządów człowieka nad światem
unosił się pył zasłaniający słońce i gwiazdy
zginął ostatni karaluch w kuchni betonowego bunkra.

Siódmego dnia zapanował zupełny spokój
duch człowieka unosił się nad chaosem.


Głęboko w piekle opowiadano ciekawe historyjki o człowieku, który swój los wziął w swoje ręce. Od czasu do czasu unosił się stamtąd śmiech aż do bram nieba.

Moje Panie! Moi Panowie!

Nie chodzi w tym wszystkim o to, aby człowiek nie korzystał ze swojej inteligencji i mądrości, aby nie czynił sobie pobytu na ziemi lżejszym i przyjemniejszym. Mówiąc o ostatecznych dniach mam głęboką nadzieję, że świat i jego przyszłość nie znajdą się w rękach człowieka, lecz w rękach kogoś Innego.


(Jorg Zink)

Ostatnio edytowany przez Calineczka (2010-11-25 17:15:35)


Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała...


http://youtu.be/TgdF5mw9ea8

Offline

 
spotkanie Taize

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.yellington.pun.pl www.zootycoon.pun.pl www.tef.pun.pl www.zetka50.pun.pl www.akkatsuki.pun.pl