Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie
Była sobie piękna róża. Jej pachnące, delikatne płatki ukryte były jeszcze w maleńkim pączku i nie znały światła słońca, powiewu wiatru i dotyku deszczu.
Pewnego dnia spotkali się: róża i deszcz.
Deszcz otulał różę swoim ciepłym i czułym dotykiem. Pozwalał listkom i łodydze odczuć swoją obecność. Muskał delikatnymi kropelkami jej pączek.
Spragnione wolności płatki stopniowo rozchyliły się. Róża rozkwitła.
Róża i deszcz cieszyli się swoim szczęściem. Róża zaznawała piękna i zwyczajności świata. Czasem ogrzewała swoje płatki w ciepłych promieniach słońca, a czasem oddawała się deszczowi. Deszcz w zgodzie ze swoją naturą, kiedy był blisko, ofiarowywał róży tysiące swoich dotknięć.
Wtedy róża zaczęła myśleć. Pomyślała: skoro zmieniłam się pod wpływem deszczu, to może przestałam być sobą. Jeśli deszcz ma na mnie taki wpływ, to może chce mnie ukształtować według własnego, a nie mojego wyobrażenia. Nie mogę się tak poddawać czyimś wpływom.
I róża poprosiła deszcz, żeby się oddalił na zawsze.
Róża samotnie więdnie. Deszcz samotnie płacze.
Offline
Poetka Duszy
"/... /Deszcz otulał różę swoim ciepłym i czułym dotykiem. Pozwalał listkom i łodydze odczuć swoją obecność. Muskał delikatnymi kropelkami jej pączek.
Spragnione wolności płatki stopniowo rozchyliły się. Róża rozkwitła." /.../
Pewne japońskie czasopismo zamieściło na jednej ze stron zdjęcie motyla. Jest on ciemnoszary, dopóki nie ogrzeje go ciepło ludzkiej dłoni. Jej dotyk wywołuje reakcję specjalnie dobranej farby drukarskiej i już po chwili szarość przeistacza się w różnobarwną tęczę.
Co jeszcze może się zmienić pod wpływem ciepła twojej miłości i twego dotyku? Rodzina? Otoczenie? Może nawet całe miasto?
Świat spragniony jest dotyku kogoś, komu zależy – komu naprawdę zależy! Ten ktoś może przemienić świat.
„Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem” (por. J 15, 12)
Paul M. Stevens
Offline
Mała Owieczka
"Miłość to wielki dar nieba, gdzie ta jest tam złota nie trzeba dla ludzi uszcześliwienia"
Offline