Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2009-12-24 08:09:11

Calineczka

Poetka Duszy

Zarejestrowany: 2007-03-24
Posty: 1781
Punktów :   31 

Święta Bożego Narodzenia ze Świętą Tereską :)


Pan zlewał na mnie obfite łaski, chociaż na nie nie zasługiwałam. Miałam wprawdzie żywe pragnienie cnoty, ale ileż niedoskonałości mieszało się do moich uczynków! Nadzwyczajna uczuciowość czyniła mnie nieznośną; wszelkie perswazje były daremne, nie mogłam się poprawić z tej brzydkiej wady. Jakże tu liczyć na przyjęcie do Karmelu? Chyba cudu na to potrzeba. Ten cud, tak upragniony, uczynił Pan Jezus w pamiętnym dniu 25-go grudnia 1885 roku.

     Tej to błogosławionej nocy Bożego Narodzenia Jezus, stając się dla mnie słabym i maleńkim, uczynił mnie silną i odważną; oblókł mnie w swoją zbroję, i odtąd biegłam ze zwycięstwa w zwycięstwo, rozpoczynając, że tak powiem, bieg olbrzyma. Źródło łez wyschło, rzadko i trudno już teraz było mi płakać. Powiem ci, Matko, w jakiej okoliczności otrzymałam tę łaskę.

     Wracając do Buissonets po pasterce, przewidywałam, że znajdę w kominku, jak za lat dziecinnych, trzewiczki, napełnione zabawkami; siostry uważały mnie bowiem zawsze jeszcze za małe dziecko. Ojciec nawet lubił słyszeć okrzyki mej radości, gdy coraz to nowe zabawki wyciągałam z zaczarowanych trzewików; jego wesołość powiększała mojąradość.

     Ale nadeszła godzina, w której Jezus chciał mnie uwolnić od słabości dziecinnych; pozwolił, że ojciec wbrew zwyczajowi zniecierpliwił się trochę i wymówił słowa, które mnie bardzo zabolały: "Dla tak dużej panienki jak Terenia to niespodzianka zanadto dziecinna, ufam, że mieć jąbędzie po raz ostatni".

     Celinka, znając moje mazgajstwo, szepnęła mi cicho: "Idź do swego pokoju i nie wracaj zaraz, płakałabyś zanadto, oglądając niespodzianki w obecności ojca". Ale Terenia nie była już dawną Terenią...

     Połykając łzy, zaszłam pośpiesznie do sali jadalnej, a powstrzymując bicie serca, wzięłam z kominka trzewiki, położyłam je jak zwykle przed ojcem i wyciągnęłam z nich wesoło wszystkie przedmioty.

     Ojciec śmiał się, na twarzy jego nie było ani znaku niezadowolenia; Celince zdawało się, że to sen! Na szczęście była to rzeczywistość; mała Terenia odzyskała na zawsze moc duszy, którą straciła, mając lat cztery i pół.

     Od tej błogosławionej nocy rozpoczyna się trzecia epoka mego życia, najpiękniejsza ze wszystkich, najobfitsza w łaski Boże. Pan Jezus w jednej chwili wykonał dzieło, któremu nie mogłam podołać przez lat kilka, zadowalając się dotąd jedynie swoją dobrą chęcią. Jak apostołowie mogłam powiedzieć: "Panie, przez całą noc pracując, niceśmy nie ułowili" (Łk 5,5). Miłosierniejszy jeszcze dla mnie niż dla uczniów swoich, Pan Jezus pochwycił sam sieci, zarzucił je i wyciągnął mnóstwo ryb; uczynił ze mnie rybitwę dusz... Miłość wstąpiła do mego serca wraz z pragnieniem zapomnienia o sobie na zawsze; odtąd byłam prawdziwie szczęśliwą.



(Dzieje Duszy, Św. Teresa od Dzieciątka Jezus)



A wiec niech...

MIŁOŚĆ WSTĄPI DO NASZYCH SERC  .... i  UCZYNI NAS PRAWDZIWIE SZCZĘŚLIWYMI!

Amen!





Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała...


http://youtu.be/TgdF5mw9ea8

Offline

 
spotkanie Taize

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.parkour.pun.pl www.paintmen.pun.pl www.otsfanforum.pun.pl www.superanime.pun.pl www.narutozkonoha-gakure.pun.pl