Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie


#1 2009-09-10 15:47:41

 xpacifer

Dobry Pasterz:)

8193431
Call me!
Skąd: Grębocin
Zarejestrowany: 2007-03-21
Posty: 1656
Punktów :   29 

Jak lew św. Darii pilnował....

Chryzant był synem sławnego męża Polimiusza. Gdy zapoznał się z wiarą Chrystusową, nie dał się już ojcu nakłonić do oddawania czci bożkom, a wówczas ojciec kazał zamknąć go w komnacie w towarzystwie pięciu dziewcząt, które miały go uwodzić swymi wdziękami. On jednak błagał Boga, aby nie pokonało go owo najgorsze dzikie zwierzę, jakim jest żądza cielesna – i zaraz sen zmorzył owe dziewczęta, nie mogły też jeść ani pić, dopóki znajdowały się w komnacie, wyprowadzone zaś z niej natychmiast przyszły do siebie. Wtedy poproszono Darię, bardzo roztropną dziewicę, poświęconą bogini Weście, aby poszła do Chryzanta i pogodziła go z bogami i ojcem. Kiedy weszła do niego, Chryzant skarcił ją za wielką wspaniałość jej stroju. Daria jednak odpowiedziała, że ubrała się tak nie z próżności, ale aby jego pozyskać dla bogów i ojca. Chryzant wtedy ponownie ją skarcił, że czci jako bogów tych, o których ich właśni twórcy z reguły twierdzą, iż są mężami okrytymi hańbą i bezwstydnymi kobietami. Daria odrzekła, iż filozofowie nazwali żywioły natury imionami ludzi. Chryzant zaś odparł: Jeden człowiek czci ziemię jako boginię, drugi zaś orze ją, bo jest wieśniakiem, a ona więcej daje temu, który ją orze, niż temu, który ją czci. Podobnie można powiedzieć o morzu i innych żywiołach.
     Później Chryzant i nawrócona przez niego Daria połączyli się węzłem Ducha Świętego, a przed światem udawali małżeństwo cielesne i razem wielu ludzi nawrócili na wiarę Chrystusową. Był między nimi trybun Klaudiusz, który przedtem był prześladowcą Chryzanta, jego żona, synowie i wielu innych żołnierzy. Z rozkazu tedy Numeriana Chryzant zamknięty został w smrodliwym więzieniu, lecz zaduch tam panujący przemienił się w najsłodszy zapach. Darię zaś uprowadzono do domu nierządu. Wtedy jednak lew uciekł z amfiteatru i stanął jak strażnik w drzwiach owego domu. Wysłano pewnego człowieka, który miał zhańbić dziewicę, lew jednak schwytał go i niemymi znakami pytał świętą, co rozkaże zrobić z jeńcem. Daria kazała mu nie robić żadnej krzywdy temu człowiekowi, ale wpuścić go do niej. Wkrótce potem człowiek ów nawrócony biegł przez miasto i wołał, że Daria jest boginią. Posłano więc myśliwych, aby schwytali lwa, on jednak ich wszystkich złapał i złożył u nóg dziewicy, ona zaś nawróciła ich. Wtedy prefekt kazał rozpalić ogromny ogień przed wejściem do tego budynku, aby Daria i lew spłonęli. Lew widząc płomień przestraszył się i począł ryczeć. Dziewica tedy pozwoliła mu odejść, dokąd zechce, byle nikomu nie robił krzywdy. Różne jeszcze męczarnie kazał prefekt zadawać Chryzantowi i Darii, lecz z każdej wychodzili nietknięci. Na koniec niezłomni małżonkowie zostali wrzuceni do dołu i zasypani tam ziemią oraz kamieniami, otrzymali święcenia na męczenników Chrystusowych. Stało się to za czasów biskupa Karusa z Narbonne, który objął tam rządy w roku Pańskim 285. Tam też uroczyście obchodzi się ich święto.



Fragmenty ze „Złotej legendy” Jakuba de Voragine, „Legenda na dzień świętych Chryzanta i Darii”


Miłość to wierność wyborowi!!

Offline

 
spotkanie Taize

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dod-wow.pun.pl www.caz.pun.pl www.crazytao.pun.pl www.grupateoretyczna.pun.pl www.girlsgames.pun.pl