Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2007-07-17 14:45:02

 xpacifer

Dobry Pasterz:)

8193431
Call me!
Skąd: Grębocin
Zarejestrowany: 2007-03-21
Posty: 1656
Punktów :   29 

przenikasz i znasz mnie, Panie!!!

Na końcu świata, miliardy osób zostaną zaprowadzone na wielką polanę przed tron Boga. Wiele z nich cofnie się z powodu panującej tam jasności. Jednak nie wszyscy będą z nim rozmawiali w sposób pokorny i uniżony. Niektórych nie stać będzie na dialog, przepełniony lękiem i prowadzony z należytym szacunkiem. Już w samym tonie ich wypowiedzi czuje się bunt i zniechęcenie.
     „Czy Bóg może osądzać? A co On sam wie na temat cierpienia?”, wybąkała pewna stojąca w pierwszym rzędzie młoda niewiasta. Zawinęła sobie rękaw, by móc pokazać wytatuowany na ramieniu numer, który wyciśnięto w obozie koncentracyjnym. „Przeżyliśmy wszystko to, co wydawało się niemożliwe do przeżycia, byliśmy bici i torturowani na śmierć!”.
     Stojący w innej grupie młody Murzyn pokazał Mu swój kark. „A co powiesz na to?”, powiedział, wskazując ślady po duszeniu. „Byłem maltretowany. Jedyną zbrodnią, jaką popełniłem, było to, że jestem czarny”.
     W jeszcze innej grupie oczekującego tłumu stała studentka z małym dzieckiem i podkrążonymi oczami. „Dlaczego muszę tak cierpieć?”, wyszeptała. „To nie była moja wina”.
     A w głębi doliny stały jeszcze jeszcze setki innych zbuntowanych grup. Każda z nich skarżyła się na Boga za to, że dopuścił, aby na ziemi panowało tak wielkie cierpienie.
     Bóg mógł być szczęśliwy, bo żył w miejscu, które było tak piękne, i panowało tam tyle dobra, nie było cierpienia, głodu i nienawiści. Czy mógł więc sam coś wiedzieć o tym, czego musiał doświadczać człowiek na ziemi? Bóg miał życie bardzo spokojne, mówiono.
     Każda z grup wydelegowała reprezentanta, który, jej zdaniem, ucierpiał najbardziej : Żyda, Murzyna, ofiarę Hiroszimy, kalekę dotkniętego chorobą Bergera, dziecko z wodogłowiem. Ci wszyscy zgromadzili się na środku placu, aby móc między sobą porozmawiać. Byli starannie przygotowani do opowiadania o swoim przypadku.
     Chcieli przekonać Boga, że, aby móc ich osądzać, sam powinien najpierw przeżywać to, co było ich udziałem. Uważali, że obowiązkiem Boga jest najpierw zejście na ziemię, aby móc przeżyć wszystkie tragedie ludzkie.
     „Każcie Mu się urodzić Żydem. Sprawcie, aby najpierw był poddany w wątpliwość jego sposób przyjścia na świat. Dajcie Mu taki nadmiar pracy, żeby nawet najbliżsi pomyśleli, że chyba zwariował. Spowodujcie, aby był zdradzony przez swoich przyjaciół. Zmuście go do tego, aby musiał składać zeznania, był osądzany przez przekupionych adwokatów i potępiany przez tchórzliwych sędziów. Niech będzie torturowany. I wreszcie pozwólcie, żeby poczuł się śmiertelnie samotny. A jeszcze później zamordujcie Go. Zniszczcie Go w taki sposób, by nie było najmniejszej wątpliwości o Jego śmierci. I czyńcie to w obecności świadków”.
     Podczas gdy każdy z nich przedstawiał swój punkt widzenia, dookoła roznosił się aprobujący szept wszystkich pozostałych.
     Kiedy ostatni skończył mówić, nastała wielka cisza. Nikt nie miał odwagi, aby cokolwiek jeszcze dopowiedzieć. A to dlatego, że w trakcie opowiadań wszyscy zdali sobie sprawę, że Bóg doskonale rozumiał ich cierpienia.


Miłość to wierność wyborowi!!

Offline

 

#2 2007-07-23 17:43:55

aniunia

Szefowa:)

9180581
Zarejestrowany: 2007-03-22
Posty: 560
Punktów :   15 

Re: przenikasz i znasz mnie, Panie!!!

„Przenikasz i znasz mnie Panie,
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli,
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę,
i znasz wszystkie moje drogi.
Zanim słowo się znajdzie na moim języku,
Ty, Panie, już znasz je w całości.
Ty ze wszystkich stron mnie ogarniasz
i kładziesz na mnie swą rękę. (...)
Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię cię, żeś mnie tak cudownie stworzył;
godne podziwu są Twoje dzieła
i duszę moją znasz do głębi. (...)
Przeniknij mnie, Boże, i poznaj moje serce,
doświadcz mnie i poznaj moje myśli.
I zobacz czy idę drogą nieprawą,
a prowadź mnie drogą odwieczną."


"Zbadaj mnie, Boże, i poznaj me serce; doświadcz i poznaj moje troski,
i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej, a skieruj mnie na drogę odwieczną!"
Ps 139,23-24

Offline

 

#3 2007-08-01 22:44:40

Calineczka

Poetka Duszy

Zarejestrowany: 2007-03-24
Posty: 1781
Punktów :   31 

Re: przenikasz i znasz mnie, Panie!!!

„Każcie Mu się urodzić Żydem. Sprawcie, aby najpierw był poddany w wątpliwość jego sposób przyjścia na świat. Dajcie Mu taki nadmiar pracy, żeby nawet najbliżsi pomyśleli, że chyba zwariował. Spowodujcie, aby był zdradzony przez swoich przyjaciół. Zmuście go do tego, aby musiał składać zeznania, był osądzany przez przekupionych adwokatów i potępiany przez tchórzliwych sędziów. Niech będzie torturowany. I wreszcie pozwólcie, żeby poczuł się śmiertelnie samotny. A jeszcze później zamordujcie Go. Zniszczcie Go w taki sposób, by nie było najmniejszej wątpliwości o Jego śmierci. I czyńcie to w obecności świadków”.

/... / wszyscy zdali sobie sprawę, że Bóg doskonale rozumiał ich cierpienia.

Oddajmy to Bogu...


"Była sobie ostryga, która pewnego razu spostrzegła, że do jej muszli dostał się piasek;a właściwie tylko jedno jego ziarenko, maleńkie, lecz sprawiało jej ogromny ból,bo i ostryga czuje, choć jest niewielka. Kiedy tak leżała sobie w muszli, rzekła: „Jeśli nie mogę się go pozbyć, postaram się coś dobrego z nim zrobić.” I tak mijały lata... aż maleńkie ziarnko piasku, które tak jej przeszkadzało, stało się przecudną, błyszczącą perłą.
Na pewno dziwisz się - jak to możliwe, że dokuczliwe ziarenko piasku stało się perłą?Czy moje, być może, „niepozorne drobnostki”, kryją w sobie także coś innego... niż tylko ból? Czy mogę wierzyć w taki cud przemiany? Ktoś kiedyś powiedział, że „perła - to łza zranionej muszli”. Tak, prawdziwe piękno rodzi się zawsze w cierpieniu i cierpliwym oczekiwaniu... - taka jest właśnie miłość.
Jeżeli dzisiaj jedyną rzeczą, którą możesz ofiarować Bogu, jest cierpienie jakie nosisz w swoim sercu, ofiaruj to twoje „ziarenko łez” - po prostu daj Mu je, jak mały chłopiec dał Jezusowi pięć chlebów i dwie ryby - choć czynisz to z takim samym uczuciem, z jakim uczniowie wypowiadali słowa: „Cóż to da wobec tak wielkiego tłumu?”
Prawie zawsze, gdy oddaję coś Jezusowi w czasie, gdy jest mi ciężko, kiedy jeszcze daleko do świtu... na początku rodzi się pytanie: „Cóż to da?”. Lecz użytek, jaki Pan z tego uczyni, nie powinien mnie obchodzić; to Jego sprawa, Jego błogosławieństwo.Cokolwiek by to nie było, wszystkie te sprawy, które w danej chwili mają według Bożych planów sprawdzić siłę mojej wiary i przybliżyć mnie do głębszego poznania miłości Boga- są to rzeczy, które zawsze mogę złożyć na Pana.Myśl „oddaj to Bogu” towarzyszy mi każdego dnia, jest takim „zawierzeniem miłości”. A zawierzenie miłości to nic innego jak dająca mi sił i odwagi nadzieja, że miłość jest silniejsza niż... Każda moja tęsknota i zranienie - malutkie „ziarenko”, jakie chowam głęboko w przestrzeni mojego serca, którego tajemnicę zna tylko Pan, za dotknięciem delikatnego spojrzenia Jezusa staje się - perłą oczyszczenia.
I... choć czasem perła ta gubi się, to znaleziona przez Jezusa, i otarta z błota - świeci jaśniej od gwiazd.
Czyż nie jest rzeczą wspaniałą, co ostryga potrafi zrobić z odrobinką piasku ?
I twoje każde ziarenko piasku... może stać się  - perłą, jeśli oddasz go tylko Bogu".

Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego,
gdyż Jemu zależy na was.
(1 P 5,7)

Ostatnio edytowany przez Calineczka (2007-08-01 22:52:44)


Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała...


http://youtu.be/TgdF5mw9ea8

Offline

 

#4 2007-11-28 11:29:08

migotka

Owieczka

Zarejestrowany: 2007-03-24
Posty: 430
Punktów :   13 

Re: przenikasz i znasz mnie, Panie!!!

Jolu- dziękuję   "Niech Twoja perła zawsze świeci jaśniej od innych gwiazd"


"Choćbym nawet szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną, Laska twoja i kij twój mnie pocieszają.” PS. 23,4

Offline

 
spotkanie Taize

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.elektrobram.pun.pl www.san-andreas.pun.pl www.wsowl2008.pun.pl www.orp.pun.pl www.roznezwierzaki.pun.pl