Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie
Widzę, że nasz dział został z lekka zaniedbany. No cóż. Takie jest życie .Nie dość,że każdy ma jakieś prywatne to jeszcze się udziela itd. itp. Ja ze swojej strony przepraszam za dłuuuugie milczenie. Od powrotu z ferii tylko przeglądam Waszą stronę, ale niestety nic nie dodaję. Dzisiaj wysupłałam chwilkę i piszę do Was ni to pozdrowienia ni to informacje - ot taki sobie liścik.
Jeśli chodzi o pozdrowionka, to POZDRAWIAM Szczególnie ciepło tych , których dane mi było spotkać w ferie . Wielkie BUZIAKI
dla moich najmłodszych przyjaciół: Zosi i Bartka ( dzieci Toli, jakby ktoś się nie domyślił).
Jeśli chodzi o informacje to owszem mam jedną : moja rodzina powiększyła się o kolejnego członka , a jest nim długo wyczekiwany i wymarzony owczarek niemiecki, którego nie nazwaliśmy jednak Elvis ale LUCKY. Obecnie ma 11 tygodni a z nami jest prawie trzy. No i za jego przyczyną mój czas wolny skurczył sie do nieprawdopodobnie małych rozmiarów, a w moim osobistym słowniku bardzo często goszczą słowa : NIE, NIE WOLNO, NIE GRYŹ, DO NOGI, ZOSTAW ale i : DOBRY, GRZECZNY,KOCHANY, MĄDRY, PIĘKNY- PIESEK. Jeśli ktoś nie ma psa nie zrozumie jak cała rodzina może zbzikować na jego punkcie.
No a poza tym wszystkim : Wielki Post i przygotowania nie tylko własnego serca ale i tego parafialnego. Z tego co widzę i czytam, u Was idzie to pełną parą. U nas podobnie: próby, spotkania, pomysły, rozważania. Niestety nie obywa sie bez niesnasek, nieporozumień, ale to zawsze jest tak, że jak sie robi coś dobrego to ten kudłaty będzie sie wtrącał. Mam nadzieję, że Wam nie miesza za bardzo. Jak będę miała więcej czasu, to napiszę Wam co nieco Swoich na ten temat przemyśleń.
A na zakończenie bardzo proszę Mamuśki podajcie jakieś fajne przepisy na wielkanocne mazurki.
Pozdrawiam serdecznie. Pa.
Ps.: A niech to ! Mleko mi wykipiało.
Offline
Poetka Duszy
Witaj Mazurynko!!! Na początek gorąco pozdrawiam i gratuluję powiększenia rodziny
Wyobrażam sobie, jakie słodkie szaleństwo opanowało cały Twój dom z powodu Luckiego ;D No cóż … więcej obowiązków przybyło ale i więcej powodów do radości… Nie na darmo mówią, że:
• Jeśli chcesz mieć kogoś, kto Ci ufa...
• Jeśli chcesz mieć kogoś, kto nigdy nikomu nie zdradzi Twoich największych sekretów...
• Jeśli chcesz mieć kogoś, kto pozwoli Ci zapomnieć o kłopotach...
• Jeśli chcesz mieć kogoś, kto przyniesie Ci gazetę …
• Jeśli chcesz mieć kogoś, kto oszaleje ze szczęścia tylko dlatego, że Cię widzi …
• Jeśli chcesz mieć kogoś, kto nie będzie Cię nigdy krytykował...
• Jeśli chcesz mieć kogoś, dla kogo będziesz zawsze najcudowniejszą osobą na świecie…
• Jeśli chcesz mieć kogoś, kto będzie uwielbiał każde słowo, które do niego wypowiesz…
• Jeśli chcesz mieć kogoś, kto będzie chciał zawsze z Tobą wyjść, bez względu na porę, obojętnie na jak długo i zawsze tam gdzie Ty chcesz…
• Jeśli chcesz odczuwać czyjąś, niczym nieuwarunkowaną, sympatię...
• Jeśli chcesz doświadczyć niewzruszonej wierności...
Kup sobie psa!
Poza tym, mądrzy ludzie mówią: „Jeśli chcesz dostać od rodziców szczeniaka, najlepiej poproś o braciszka - zawsze zgadzają się na psa". Ha!!! (dobre ) Ale i dla dorosłych pies także może być niezwykle użyteczny. „Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" albo „Jeśli ktoś nie podoba się twojemu psu, prawdopodobnie nie powinien podobać się również tobie". „Jeśli pies spojrzy na ciebie i nie chce podejść, powinieneś dokładnie przyjrzeć się swojemu sumieniu". AAAA i podobno :„Kiedy pies zwróci się przeciw swojemu panu, jego żona powinna spakować walizki i wrócić do mamy"
. Pies lubi dzieci, nie czyta przy stole, można go zmusić, żeby się wykąpał... Jak mówił Mark Twain „Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" .
No dobrze, starczy tych mądrości o psach Najważniejsze aby się zdrowo chował i był łagodny dla domowników… Czego z serca Ci życzę i dlatego proponuję zawiązać mu czerwona kokardkę … choćby na ogonie
Co do Czarownicujących Mamusiek, to tak jakoś skrzydełka nam opadły… Ciebie zabrakło… Wisia tymczasem niedostępna dla Internetu… tak jakoś wyszło, ale chyba damy radę…
Co do pysznych mazurków Droga Mazurynko to coś poszukam, ale też jestem otwarta na pyszne nowości. Jakby ktoś miał sprawdzony super przepis najlepiej na karmelowy mazurek, to możemy sobie porównać przepisy. Tolu, a może Ty masz coś takiego w swoich przepisach albo ktoś inny, nie koniecznie z mam? Ja jak tylko znajdę chwilkę, to coś tam odszukam… Na razie kończę, bo z moment będę zwijała się na próbę
Co do tego kudłatego – to jest Ktoś większy od niego i skorzystam tu z motta naszej Kochanej Migotki
: Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu, On sam będzie działał!
Uciekam na razie i paaaaaaa Buziaaaakiiii!
PS. źle ze mną, bo musiałam poprawić ...gdyz mazurki - mazurek zaczelam juz pisac z duzej litery Chociaż chociaż hmmm.... Mazurek... no no dlaczego nie?
ale to musiałby byc inny przepis... na spotkanie
Ostatnio edytowany przez Calineczka (2008-03-03 17:15:18)
Offline
Witajcie mamuśki, a juści mam niezawodny sposób na mazurek pppppppppyszny , ale napiszę go wam po spotkaniu bo właśnie nadszedł czas . Ale mazureczek jest naprawdę pyszny, jeszcze mojej mamci.A jeszcze jedno jeśli ,któraś go zrobi proszę o zdrowaśkę za mamusię.
Offline
Poetka Duszy
Tolu, zdrowaśka jak w banku, nawet chociażby za sam przepis ... trzymam Cię za słowo i czekamy na przepis
Offline
WITAJCIE MAMUŚKI JAKOŚ "CICHO" SIĘ TU ZROBIŁO . NIEMOGĘ W TO
UWIERZYĆ , ŻE TY TOLU , MAZURYNKO , JOLU NIEMACIE NIC DO NAPISANIA !
JA ZAWSZE Z PISANIE MIAŁAM PROBLEMY-PRZECIWNIE Z GADANIEM !!!!!
Offline
Poetka Duszy
Hej Wisiu Jak to ja nie piszę???? Mnie to chyba wymieniłaś przez grzeczność
bo ja już tyyyyyle sie napisałam, że
klawiatura mi sie skończyła
Buziaczki i pozdrawiam
Offline
JOLU NIE NIEWYMIENIŁAM CIĘ PRZEZ GRZECZNOŚĆ , WIDZĘ ŻE PISUJESZ DUŻO , ALE OD MIESIĄCA ZANIEDBUJESZ NASZĄ RUBRYKE TOWARZYSKĄ I NIEGNIEWAJ SIĘ NAMNIE TY JESTEŚ TYM DOBRYM CHARAKTEREM JAK SAMA WCZORAJ POWIEDZIAŁAŚ ,A JA TYM ZŁYM WIĘC .....ALE JAK TYCH ZŁYCH BY NIE BYŁO TO JAK ODRÓŻNIĆ TYCH DOBRYCH I NASI PASTERZE TEŻ NIE MIELI BY KOGO POUCZAĆ
, POZATYM TYCH ZŁY DARZY SIĘ WIĘKSZĄ TROSKĄ I WIĘKSZOM MIŁOŚCIĄ ,ABY POKAZAĆ IM CZYM JEST DOBRO
. POZDRAWIM
Offline
Poetka Duszy
Ja nie powiedziałam, ze jestem dobrym charakterem - wrecz przeciwnie , zawsze gdzie ja sie poajwiam -to i klopoty, Wisiu a widze,,ze i tym razem rzeczywiscie również, bo moje slowa zostały opacznie zrozumiane, dlatego będzie lepiej jak zamilknę
By.....
Ostatnio edytowany przez Calineczka (2008-04-05 11:56:32)
Offline
obrażanie się na siebie godzi w Miłosierdzie Pańskie drogie siostry!!!
Offline
Poetka Duszy
Offline
JOLU TWOJE SŁOWA DOBRZE ZROZUMIAŁAM-A Z KŁOPOTAMI TO PRZESADZASZ TY NAPRAWDĘ JESTEŚ JAK ANIOŁ ZAWSZE MASZ DLA WSZYSTKICH DOBRE SŁOWO
.
DROGI BRACIE TU NIKT NA NIKOGO SIĘ NIEGNIEWA,JA POPROSTU DROCZĘ SIE Z JOCIĄ I NIC POZATYM
Offline
izydor k. napisał:
obrażanie się na siebie godzi w Miłosierdzie Pańskie drogie siostry!!!
zgadzam sie całkowicie
z niecierpliwościa czekam na Wasze rozmowy w których bezpośrednio nie biorę udziału, lecz mimo tego dają mi one siłe i motywację do
życia kto to wie może i ja kiedyś będę taką fajną mamuśka?
pozdrawiam
Offline
Mysz napisał:
DROGI BRACIE TU NIKT NA NIKOGO SIĘ NIEGNIEWA,JA POPROSTU DROCZĘ SIE Z JOCIĄ I NIC POZATYM
![]()
![]()
![]()
Kochana Pani Wisiu ... i kochana Jolu...
...jesteście KOCHANE!!!
Offline
No witajcie dziewczyny. Pogoda piękna, no prawie, ale było ladnie. Wskakujcie w dresiki i na rowerki, mówie wam to cudna rozrywka. Właśnie miałam zamiar tak spędzić dzisiejszą niedzielę razem z rodzinką i moją superastą Bunieczką ale się nie udało. No nic, mam nadzieję ,że jeszcze pojeździmy co nie Buńka? Ciepłe, słoneczne i uśmiechnięte pozdrowienia dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!
Offline
Tola napisał:
No nic, mam nadzieję ,że jeszcze pojeździmy co nie Buńka?
Pojedziemy, pojedziemy.... i na pewno nie na jedną wycieczkę Cały sezon przed nami
A i pobiegać też możemy
Offline