Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie
Poetka Duszy
Z serdecznymi życzeniami w Dniu Urodzin ... ( nie licze godzin i lat.... )
Aniu, życze Ci
...znalezienia szczęścia -
tego małego,
jak promyk słońca w mrocznym podwórzu,
i tego dużego,
jak uśmiech i obecność przyjaciela
w trudnym doświadczeniu.
Życzę Ci szczęścia we właściwym momencie.
Bądź gotowa na przyjęcie szczęścia
jak pustynia, która kwitnie po deszczu....
Prawdziwego szczęścia ....Tobie Aniu,
życze ja....Calineczka
Ps. Aniu, nie wiem, czy Ty zdążyłaś już dzisiaj zauważyć jaka ja zakrecona jestem???( jeśli nie, to nie pytaj ) O matko! ale to z przemęczenia....późno wczoraj poszlam spac
wybacz mi moje przejęzyczenie, please ....
juz sie poprawiłam
Ostatnio edytowany przez Calineczka (2008-06-25 06:49:39)
Offline
A ja wczoraj wieczorem Anię widziałam i mi nic nie powiedziała !! No no , nieladnie
Aniu ja Tobie życzę żebyś miała jak najmniej rozterek Więcej wolnego czasu !! Mniej stresu i zabiegania.... no i dużo Miłości.. bo tam gdzie Miłość jest i szczęście
Pozdrawiam!!
Offline
Owieczka
Aniuniu szczęścia, radości, pomyślności, duuuuuuuuużo miłości bo bez niej nie dałoby się żyć
Offline
Dziękuję Wam kochani za życzenia !!!
Offline
Wszystkiego co najlepsze i co pochodzi od Boga
Offline
nom a to wszystko przez tate (chyba) tyle corek, jak sie ania urodzila to taki byl "szczesliwy" ze mu sie daty urodzenia pomylily heheheh
a ja ance sasance karteczke juz wyslalam buziaki sisi od szwagierka
Offline
Poetka Duszy
to tak, jak moja kochana Mama.... przyszła na świat się 24 czerwca, a w metryce ma wpisaną datę urodzenia 25 czerwca
bo przy zameldowaniu dziadek pomylił daty (też myślę, ze ze szczescia
) i do tego wszyscy byli nieświadomi przez kilka dobrych lat... Szydło wyszlo z worka dopiero, gdy była potrzebna metryka urodzenia..... ale to jeszcze nic, bo z kolei mojej cioci pomylił imiona ....
tak to bywa z tymi chłopami....
Offline
Jeszcze jedne (spóźnione co prawda) życzenia wszystkiego najlepszego! Aniu.
Tak na marginesie to chyba wszyscy faceci mają problemy z kalendarzem : ja obchodziłem urodziny 22 kwietnia, aż do liceum gdy potrzebowałem odpisu aktu urodzenia - wtedy okazało sie że mój ojciec pomylił się o dzień a ja urodziłem się 21 kwietnia i na niemal wszystkich świadectwach szkolnych mam zła datę (jakby ktoś się uwziął to nie skończyłem podstawówki
: ) A to jeszcze nic mama ma poślizg o dwa tygodnie... (cóż zima w tamtym roku nie była lekka!)
Ostatnio edytowany przez jarek (2008-06-26 13:14:55)
Offline
Kochani! U mnie w rodzinie po 91 latach wyszło, że moja prababka Zosia nie miała na imię Zosia tylko Eleonora Zofia Nikt z rodziny o tym nie wiedział nawet dzieci. Dopiero w zeszłym roku prawda wyszła na jaw. Ale ta pomyłka towarzyszy babci już na wieki ponieważ na pomniku jest napis: Zofia Kępczyńska
A to wszystko przez to, że mój pradziedek Józef przynosił swojej ukochanej żonie kwiaty imieninowe w dniu Zofii
Offline
ode mnie też co prawda spoznione ale...
Wszystkiego najlepszego i zebys nam zawsze tak pieknie grała
Offline
Jak to mówią: "jeśli mieścisz się w oktawie, to jesteś na czas".
A swoją drogą, to nie myślalam, że taką burzę rozpętam z tą pomyłką.
A dla Emi (cóż jest za morzem, więc nic nie wie), to nie tata Aniuni pomylił datę, tylko pani urzędniczka. Czyżby była szczęśliwa z jej urodzin?
Aniunia też nie skończyła podstawówki i kilku klas liceum hehe
Offline
co?????????
o tym to chyba ja wiem najlepiej
Ostatnio edytowany przez aniunia (2008-06-28 21:49:09)
Offline