Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie


#1 2009-03-15 12:06:57

Calineczka

Poetka Duszy

Zarejestrowany: 2007-03-24
Posty: 1781
Punktów :   31 

Obudź serce! Wiosna przyszła! :D

Na łąkach go nie znajdziecie, bo ten kwiat istnieje tylko w tej bajce. Nazywa się Tutuleja! Oto jego historia!


Pewnego dnia Tutuleja obudziła się z zimowego snu. Wcale nie chciało się już jej spać. Otulona wieloma pierzynkami poczuła ciepło. Pomyślała: „Wiosna przyszła! Mogę zakwitnąć!” Postanowiła z cebulki wypuścić łodyżkę, tak samo, jak to robi łódź podwodna, kiedy wysuwa swój peryskop, aby zobaczyć, co się dzieje na powierzchni wody. Nie było to jednak takie proste. Aż sześciu dni potrzebowała Tutuleja, aby jej łodyżka przebiła się przez ciemną warstwę śniegu. Wreszcie odetchnęła świeżym powietrzem. Był to dla niej wielki wysiłek, nie odpoczywała jednak. Sprawdziła od razu, czy inne kwiaty już zakwitły, czy nie. Muszę wam powiedzieć w sekrecie, że Tutuleja jest ambitna i wstydziłaby się, gdyby zakwitła ostatnia.
Co się działo dalej? Główka łodyżki przesłała do centrali mieszczącej się w cebulce następujący meldunek:

- „Pada śnieg! Jest zimno! Zapomniano zaopatrzyć mnie w dwa ochronne liście! Nie widzę słońca! Pierwsze płatki śniegu roztopiły się na mnie, inne już mnie przykrywają. Za chwilę nic nie będę widziała. Czy mam rosnąc dalej???

Odpowiedź cebulki Tutulejki do łodyżki była następująca:

- „Dalej rosnąć! Kiedy zakwitniesz, wtedy pojawi się i słońce. O liście nie musisz się martwić, wszystko będzie w odpowiednim czasie!”

Łodyżka rosła. Co jej pozostało innego?Następnego dnia w południe znów udało jej się przebić śniegową pokrywę. Od razu wysłała telegram-meldunek do centrali :

-„Wokół mnie całe pole śniegu!”

Centrala odtelegrafowała :

- „Rosnąć dalej! Kwitnąć! Nasze kwiaty – to znak wiosny, a wiosna, to słońce! Kiedy zakwitniesz, słońce wyjdzie zza chmur!”

Centrala miała rację. Późnym popołudniem pojawiło się na niebie słońce. Popatrzyło na świat, promieniami dotknęło wszystkiego. Ponieważ jest bardzo duże zobaczyło łodyżkę Tutulei. Zdziwiło się troszkę. Powiedziało do niej:

-  „Przecież to ja moim ciepłem budzę z zimowego snu wszystkie kwiaty! Jeśli ktoś nie jest cierpliwy, ten z pewnością nie zakwitnie. Z powrotem do ziemi!”

Łodyżka powiedziała szeptem :

- „Przecież ja nie mogę z powrotem, ty wiesz bardzo dobrze o tym, kochane słoneczko!”

Słońce uśmiechnęło się i pomyślało:

„Jeśli nie wyślę moich ciepłych promieni, to Tutulejka zmarznie i w tym roku nie zakwitnie, a wtedy ogród nie będzie tak kolorowy, jak zawsze i ludzie nie będą cieszyć się jej widokiem”

Słońce poprosiło wiatr, aby pomógł mu w pracy. Znacie go, jest czasami łagodny, czasami jednak bardzo porywczy. Wiatr zaczął tak dmuchać, ze nie tylko rozpędził chmury na niebie, lecz i przy tym zwalił stare gniazdo z drzewa, które spadło na łodyżkę Tutulei. Miała szczęście! Pod tym gniazdem było jej ciepło, przenocowała pod nim. Kiedy noc minęła i słońce znów pojawiło się na niebie, wiatr porwał gniazdo i odsłonił łodyżkę Tutulei. Przez kilka godzin urosła prawie pięć centymetrów. W ciągu dnia wypuściła zielone liście i pojawił się pąk, z którego następnie rozwinął się wspaniały kwiat. A jeśli ktoś z was zasłuchał się w to opowiadanie to może z pewnością powiedzieć jakiego był on koloru ...


Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała...


http://youtu.be/TgdF5mw9ea8

Offline

 
spotkanie Taize

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fairytailpbf.pun.pl www.gwardiaset.pun.pl www.golebiegoluchow.pun.pl www.gemini10.pun.pl www.darklegionl2.pun.pl