Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie
Poetka Duszy
Na imię mam ...Calineczka … i wpadłam tutaj z innej … bajki … jak tytoń do fajki! Nie wiem, czy to przypadek, czy nie … i choć przyparta przez niektórych do muru … więc i może trochę pokutnie …ale uwierzcie, ze nie jest mi wcale tak smutnie. …jak to wygląda pozornie i napiszę co nieco i parę słów do siebie odniosę, pomimo tego, ze tak naprawdę nie ma o czym się już rozpisywać, bo tyle się wcześniej napisałam i naprodukowałam ….że aż … nie, nie, nie już dokończę, bo za bardzo znowu namącę …! Bowiem w całej mojej osobowości , no niestety, ale jestem pełna sprzeczności i trochę szalona, nieprzewidywalna, nieokiełzana, po prostu zwariowana …! Usilnie to ukrywam, choć trochę się zgrywam i popiołem przysypuję … ale gdy już mnie ktoś pyta i popiół rozgrzebuje …. to bardzo proszę, niech się przynajmniej potem tak nie dziwuje!!!!! Uprzedzam, tekst choć już ocenzurowany, jednak może okazać się zbyt śmiały … i nie do przetrawienia, a nawet może być …no delikatnie powiedziane … do znudzenia!
A więc:
Córkę, prawie już dorosłą sama wychowuję … bo przecież to żadna tajemnica, że teraz ze mnie pokutnica! Wcześnie rano strasznie zakręcona wstaję, jednak się nie poddaję i walkę z czasem z reguły wygrywam, bo pociąg w ostatnim momencie mnie w biegu porywa. … Pracuję na szybkich obrotach, czasami się zamotam i na wysokich obcasach w okręgu światła sobie hasam W przerwie, czasami ze świętą Tereską w sobie odpoczywam, a wtedy z Wami radośnie przebywam
„Muzyką duszy” zraszam dni swego żywota, a jej piękne brzmienie sprawia, ze do życia wraca mi zawsze ochota! No, może czasami jej cudowna poezja … sprawia, ze z oka spływa słona łezka … która jest serca czyszczeniem …. lub jego prawdziwym wzruszeniem … Oczu moich kolor wtedy jest niczym staw zielony…. a gdy obeschną zmienia się w bursztynowy, prawie piwny … po prostu dziwny …. Taki zresztą jak ja … i cały wokół świat! Zainteresowania zmieniam jak rękawiczki, no może w moim przypadku bardziej – jak spódniczki, w zależności od okoliczności , a uwierzcie, że daje mi to wiele radości! Jednak w centrum tego wszystkiego, mnie motywującego, tak naprawdę jest Bóg, który jest MIŁOŚCIĄ, i jako MIŁOŚĆ jest tak naprawdę jedynym sensem mojego istnienia … każdego łyku zachwycenia… i siły tworzenia … Ze względu na Niego zdolna jestem do jakiegokolwiek czynu …np. do porannego wstawania, do teraz teko tekstu pisania… do sprzątania, do miłowania … do odkrywania talentów, których wydawało mi się, ze wcale nie posiadam … do przełamywania się .. i … do powstawania …do przebaczania… do - od początku zaczynania …. do odnajdywania się…do uśmiechania… do mówienia NIE aż do TAK! Nawet do pieczenia i gotowania … tylko lepiej, żebym się do śpiewania nie zabierała, bo inaczej cała społeczność wokół strasznie będzie cierpiała! A wszystkiemu temu w ciągu dnia jeszcze mi towarzyszy wśród zgiełku codzienności, jak i kojącej ciszy domowego zaplecza… mleczna czekolada i gorzka kawa ze śmietanką …która jest dla mnie zawsze miłą niespodzianką! Poza tym, w miedzy czasie, mogę zajadać się wszelakimi naleśnikami, pierogami, sałatkami … popijać czasem czerwonym wytrawnym winem lub częściej- gorącą i mocną herbatą z sokiem malinowym … na deser może być znowu kawa i …. Szarlotka z lodami lub lody z bitą śmietaną, karmelem, czekoladą i adwokatem…. i zabawa z moim domowym zwierzakiem … ukochanym mniejszym bratem od św. Franciszka
słodkim psiakiem, a raczej dużym psem … Ben-Timonem
No i spacery oraz rowerowe wycieczki są dla mnie odskocznią od tego wszystkiego … trudnego, niechcianego, nieakceptowanego … a jednocześnie … dają poczucie wolności, a ciału sprężystości !! Jeśli chodzi o książki i autorów … jeśli już… to szukam rozmaitości … oprócz Autora Jednego – Doskonałego, chociaż muszę się ze wstydem przyznać, ze nie zawsze mi zrozumiałego …Pana Boga i Jego Pism…
Uwielbiam teatr i kino … chociaż kino często mam wokół siebie , poza tym… musicale, zwariowane komedie i wszystko inne… w zależności od towarzystwa, czasu i nastroju … byle nie związane z bezmyślną przemocą, bo wtedy nie dobrze śpię nocą! A przed snem, jak byłam mała, zawsze uwielbiałam Misia Kolargola i Żwirka Muchomora oraz Pomysłowego Dobromira …bo po tym zawsze słodko śniłam!
No, to się o sobie napisałam … a i tak niczego nowego nie powiedziałam …choć wiele pomiędzy wierszami ukryłam i mgłą milczenia spowiłam … Wszystko to jednak bardzo uprzejmie proszę przyjąć z przymrużeniem oka, bo jak to zwykle z kobietami bywa … dziś radosna, a jutro nieszczęśliwa …!! Tak więc i w upodobaniach może być zmienna … i jak wiatr niestała … bo choć słyszalna .. ale ….nieprzewidywalna! A jeśli, ktoś ma jeszcze jakieś pytania, na razie jestem w każdy piątek „do zagadania”
Temu, kto dotrwał w czytaniu do końca, serdecznie dziękuję … i niech dobry Bóg za trud wynagrodzi … i życie wszystkim razem, i każdemu z osobna osłodzi!
Buziaki, uściski i całusy! Niech Was omijają wszelkie złego zakusy!
Offline
oriolee napisał:
nasza kochana Calineczka
![]()
pozdrowienia i chrum chrum
no właśnie najkochańsza Calineczka na świecie, takiej to nigdzie nie znajdziecie
Twoja twórczość mnie powala a ten tekścik o sobie czytało się z przyjemnością od samiuśkiego początku do samuśkiego końca
ściskam gorąco i serdecznie
Ostatnio edytowany przez sprężynka (2009-04-22 15:54:12)
Offline
Poetka Duszy
Kochane Dziki!!! Jak to się mówi ..... DZIK DZIKA POZNA!!! chrum chrum! ... tak mi sie cieplutko na serduszku
zrobiło i łezka w oku zakręciła!
i nie wiem co napisać, bo tak naprawdę, to WY JESTEŚCIE WSPANIAŁE I MACIE TAKIE PIĘKNE SERDUSZKA! Dbajcie o nie, aby zawsze TAKIE były! Gorące buziaki - cmok!
cmok
dziękuję, ze Jesteście! chrum chrum!
Offline
a ja za pierwszym razem przeczytałem tylko: "Na imię mam ...Calineczka … i wpadłam tutaj z innej … bajki … " oraz od razu "Temu, kto dotrwał w czytaniu do końca, serdecznie dziękuję … i niech dobry Bóg za trud wynagrodzi … i życie wszystkim razem, i każdemu z osobna osłodzi!"
bo ja to tak na skroty kombinuje;P
Za drugim podejściem udało mi się całe.. cało ;P nawet przyjemnie się ten jednolity teks czytało nie spodziewałem się. Fajnie ze w końcu napisałaś
Trochę się o Tobie dowiedzialem, choć juz sporo od Ciebie słyszałem. Np nie wiedziałem o Twoich zamilowaniach do "WINKA" i "SŁODKOŚCI" ;P
Offline
Poetka Duszy
Karol napisał : " a ja za pierwszym razem przeczytałem tylko: "Na imię mam ...Calineczka (…)" Za drugim podejściem udało mi się całe.. cało ;P"
xpacifer napisał: "Dotrwałem
"
No no no ...! KTOSIE tu sobie igrają z ogniem!
Offline